Data: 2005-01-04 23:58:33
Temat: Re: Wasze dzieci.
Od: "lidia" <l...@b...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
witam wszystkich
sporo w tym racji co napisales, mam syna 12 lat to chyba jeszcze jestem
przed burza ale i tak wiem ze lamal zakazy, ostatnio dowiedzialam sie ze
chodzil po torach s-bahna bo kolega go namowil
jedno jest pewne powinnismy sie wyrazac o swoich dzieciach pozytywnie i nie
po to aby sie budowac ale po to aby je budowac
nie jestesmy w stanie wplynac na wszystko co robia nasze dzieci ,moze i
dobrze niech maja okazje same poznawac...
nasza rola ogranicza sie jedynie do dawania im pewnych wskazowek i
przykladu, zabrannianiem nic nie zdialamy a wrecz zaszkodimy
nie mniej jednak otoczeniu nie zdradzam ze udal sie na tory ale ze ma 2 z
deutsch , to zdrowa reakcja po co ma byc szykanowany przez obce osoby jesli
ma dostac kare to ode mnie reszta wara od niego!!!
moze wlasnie dzieki temu wiem o tych torach...
cdn
pozdrawiam lidia
"Fioletowy Kot" <"Suwen[tnij]"@vp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:18c78o0je32kd.dlg@fioletowykot.republika.pl...
> Na Usenecie jestem już rok, i wiele razy spotkałem się z bardzo dobrą
> opinią rodziców na temat ich dzieci, i nie tylko na Usenecie. Rodzice
> myślą, że ich dzieci, to niewiadomo jakie dobre są. Ja mam 14 lat, i
> czasami kiedy z kimś rozmawiam, wypomina mi, że jego dziecko jest takie
> dobre, i takie grzeczne, zawsze mnie słucha, to nie to co ja... Aż bierze
> dziwota. Chodzę do, zadaję się przecież z wieloma rówieśnikami. Sprawy nie
> są takie idealne jak się rodzicom wydaje. Większość twierdzi: "Piwo? Nie,
> na pewno nie moje dziecko. Papierosy? Oj, nie, gdzieżby ono. Wulgarne
> słowa? No jak to, u mnie w domu nikt nie przeklina" Rzeczywistość kreuje
> się jednak inaczej, a niech ktoś spróbuje powiedzieć, że nie znam ich
> dzieci i nie mogę się wypowiadać. Otóż, nie muszę znać każdego z waszych
> dzieci z osobna. Wystarczy, że widzę, co robią koledzy, koleżanki. I
słyszę
> jakie zdanie mają o nich rodzice. Czy wam, wydaje się, że znacie
wszystkich
> kolegów i koleżanki swoich pociech, że macie na nimi pełną kontrolę? Że
nie
> wiedzą co to seks, i masturbacja? Że poza domem, są takie grzeczne jak w
> domu? Powiedzcie co o tym myślicie.
>
>
> --
> Co komu do tego skoro i tak mniejsza o to.
>
> GG#7526231 www.fioletowykot.republika.pl
|