Data: 2006-08-12 22:30:13
Temat: Re: Ważne pytanie
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
z...@g...com <z...@g...com> napisali:
> Chciałam się zapytać czy pozwolić mojemu 18-nasto letniemu synowi
> na kupno motoru?
A co on jest ubezwlasnowolniony?
Oczywiscie, ze pozwolic. Zlap kontakt z kims kto sie na sprzecie zna, zeby
nie kupil dwuslada z rama prostowana za pomoca draga.
Ewentualnie sprobuj go jakos nakierowac na enduro. Adrenaliny daje wiecej
niz szosowka, a zabawa jest przy tym o wiele bezpieczniejsza. I tansza.
Ja swojemu czteroletniemu synowi kupuje w przyszlym roku minienduro.
To wspaniale hobby i bakcyl zostaje chyba na cale zycie.
I jeszcze jedno - wbrew temu co ktos tutaj napisal, typ motocykla
prowokuje styl jazdy. I nie ma tu znaczenia wiek kierowcy.
Opowiesci typu "Kupie sobie R1, ale bede latal nisko i powoli" miedzy
bajki wloze.
Najniebezpieczniejszy jest chyba 2, albo 3 sezon na moto.
Na poczatku jest jakis respekt przed maszyna, pozniej przychodzi poczucie
jednosci ze sprzetem i zludna wiara w swoje umiejetnosci.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK .
. Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
.......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .
|