Data: 2003-12-14 08:02:38
Temat: Re: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> skrev i meddelandet
news:Pine.GSO.4.50.0312140006020.29156-100000@dorota
.am.torun.pl...
> On Sat, 13 Dec 2003, =sve@na= wrote:
>
> > tym/kim jestesmy, gatunkiem dominujacym, gdyby nie miliony lat trwajaca
> > selekcja i dopasowanie..... Biologia to nie jest instytucja dobroczynna.
>
> niby zgadza sie - ale wypisywanie, ze dziecko urodzilo sie bez pluc a
> nastepnie ze takie dzieci nalezy usmiercac jest przerazajace.
Naturalnie, ze przerazajace.
Mieszkam w Szwecji, bliskie mi sa tematy ciazy (niedawno zostalam mama drugi
raz). tutaj jest zasada czekania z pierwsza wizyta u poloznej i rejestracja
ciazy do ukonczenia 12 tygodnia tej ciazy. Wszystko, co sie dzieje przed tym
czasem, uwaza sie za naturalna selekcje. Oczywiscie kobieta otrzyma pomoc,
itd, ale zasada jest, IMO, calkiem sluszna. Dopiero gdy u tej samej kobiety
wystapia 3 poronienia przed uplywem 12 tygodnia, lekarze zaczynaja sie temu
dokladniej przygladac i inaczej traktowac nastepne ciaze.
Z takim podejsciem automatycznie eliminuje sie mnostwo ciaz slabych. Na moje
pytanie o duphaston i podtrzymywanie, lekarz tylko bardzo sie zdiwil. Wogole
duphaston wszedl tu do spisu lekow w marcu bierzacego roku. Dopiero.
> Koncepcja wychowania spartanskiego jednak upadla, upadla takze
> sama Sparta a ciezko-zbrojni hoplici - najlepsza wowczas ciezkozbrojna
> armia w koncu i tak okazala sie nieskutczena. Wiec chyba nie w tym
> kierunku droga.
Nie to mialam na mysli. Kazde dziecko to skarb. Opisane w poscie inicjujacym
nie mialo szans na zycie. Ja sie tylko zastanawiam, czy ta ciaza od poczatku
nie byla sztucznie podtrzymywana.....
Ania
|