« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2012-12-18 12:48:10
Temat: Re: Wędzone rybyDnia Tue, 18 Dec 2012 12:06:46 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2012-12-17 20:21, Ikselka pisze:
>>
>>> No gdyby te części zwierzaka były w salcesonie w całości, to odróżnienie
>>> ich nie byłoby zbyt trudne, ale rozdrobnione są nie do odróżnienia.
>> Iii tam, rozdrobnione - w całości się zdarzały, a już poprzeczny przekrój
>> wręcz co rusz.
>
> No zdarzają.. Zdarzają się nawet takie rzeczy że w chlebie można znaleźć
> wędkarską kotwicę. Pewność co do jakości możemy mieć tylko gdy sami
> jakiś produkt przygotujemy. Ale z drugiej strony nie ma co popadać w
> paranoję z tego powodu. ;-)
Jak się nie widziało samemu, to się i nie popada 3-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2012-12-18 13:05:21
Temat: Re: Wędzone ryby
Użytkownik "Trybun" <i...@y...com> napisał w wiadomości
news:kapijn$h7v$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-12-17 17:25, Stefan pisze:
>>
>>> Chyba znak czasów - dzisiaj emeryt kupi parę łapek, ziemniak, marchewka
>>> i
>>> garść kaszy i krupnik palce lizać. W ten sposób stać go nawet na wykup
>>> leków z recepty...
>> Oj, chyba nie znasz smaku krupniku na dróbkach... I za Gomułki się
>> gotowało,
>> i za Gierka, i potem też.
>>
>> pozdr
>> Stefan
>>
>>
>
> A co to są te "dróbki"?
No właśnie łapki, szyjki, skrzydełka, żołądeczki (mniam) itp
pozd
Stefan
PS. te "dróbka" tak mówili u nas na Zwierzyńcu :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2012-12-18 14:13:45
Temat: Re: Wędzone rybyDnia 2012-12-18 12:05, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-12-17 21:27, Qrczak pisze:
>>
>>> Chyba znak czasów - dzisiaj emeryt kupi parę łapek, ziemniak, marchewka
>>> i garść kaszy i krupnik palce lizać. W ten sposób stać go nawet na wykup
>>> leków z recepty...
>>
>> Muszę chyba rozczarować. Korpus, obecnie szumnie zwany porcją
>> rosołową, tańszy jest.
>> Za to kasza niekoniecznie. Więc lepiej niech emeryt się na kapuśniak
>> przerzuci.
>>
>> qr.a
>
> Tak, ale taka "porcja rosołowa" składa się przede wszystkim z tłuszczu i
> skóry.
To akurat wędruje do parówek.
> Czyli dodatkowy wydatek na leki antycholesterolowe, czyli suma
> sumarum nie opłaca się kupować tych porcji. I o ile się nie mylę to
> kasza także wyjdzie taniej niż kapusta.. no i jest zdrowsza.
No tak. Witaminę C można pobierać z pomarańczy. Tańsze niźli jabłka.
qr.a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2012-12-18 14:37:37
Temat: Re: Wędzone rybyStefan <s...@o...pl> wrote:
>
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
> wiadomości news:50cfab62$0$26686$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Ale ze skwarek ze słoniny czy z sadła? Bo naprawdę dobre ciasteczka to
> wychodzą na wytłokach z sadła, słonina jest za twarda!
>
> Tego nie wiem, pamietam tylko wygląd i zapamiętany smak dzieciństwa...
> Ja wytapiam smalec w zasadzie z czystego bilu (!), skwarki sa OK, ale masz
> rację, skwarki z podgardla są miększe.
Sadło to nie podgardle. Sadło to tłuszcz okołonerkowy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2012-12-18 14:51:36
Temat: Re: Wędzone rybyDnia Tue, 18 Dec 2012 14:05:21 +0100, Stefan napisał(a):
> Użytkownik "Trybun" <i...@y...com> napisał w wiadomości
> news:kapijn$h7v$1@node2.news.atman.pl...
>>W dniu 2012-12-17 17:25, Stefan pisze:
>>>
>>>> Chyba znak czasów - dzisiaj emeryt kupi parę łapek, ziemniak, marchewka
>>>> i
>>>> garść kaszy i krupnik palce lizać. W ten sposób stać go nawet na wykup
>>>> leków z recepty...
>>> Oj, chyba nie znasz smaku krupniku na dróbkach... I za Gomułki się
>>> gotowało,
>>> i za Gierka, i potem też.
>>>
>>> pozdr
>>> Stefan
>>>
>>>
>>
>> A co to są te "dróbki"?
> No właśnie łapki, szyjki, skrzydełka, żołądeczki (mniam) itp
> pozd
> Stefan
> PS. te "dróbka" tak mówili u nas na Zwierzyńcu :)))
Czyli podroby.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2012-12-19 00:24:42
Temat: Re: Wędzone rybyW dniu 2012-12-18 15:13, Qrczak pisze:
>>> Muszę chyba rozczarować. Korpus, obecnie szumnie zwany porcją
>>> rosołową, tańszy jest.
>>> Za to kasza niekoniecznie. Więc lepiej niech emeryt się na kapuśniak
>>> przerzuci.
>>
>> Tak, ale taka "porcja rosołowa" składa się przede wszystkim z tłuszczu i
>> skóry.
>
> To akurat wędruje do parówek.
>
> > Czyli dodatkowy wydatek na leki antycholesterolowe, czyli suma
>> sumarum nie opłaca się kupować tych porcji. I o ile się nie mylę to
>> kasza także wyjdzie taniej niż kapusta.. no i jest zdrowsza.
>
> No tak. Witaminę C można pobierać z pomarańczy. Tańsze niźli jabłka.
To nie lepiej surówkę zamiast zupy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2012-12-19 08:53:09
Temat: Re: Wędzone rybyDnia 2012-12-19 01:24, obywatel Aicha uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-12-18 15:13, Qrczak pisze:
>
>>>> Muszę chyba rozczarować. Korpus, obecnie szumnie zwany porcją
>>>> rosołową, tańszy jest.
>>>> Za to kasza niekoniecznie. Więc lepiej niech emeryt się na kapuśniak
>>>> przerzuci.
>>>
>>> Tak, ale taka "porcja rosołowa" składa się przede wszystkim z tłuszczu i
>>> skóry.
>>
>> To akurat wędruje do parówek.
>>
>> > Czyli dodatkowy wydatek na leki antycholesterolowe, czyli suma
>>> sumarum nie opłaca się kupować tych porcji. I o ile się nie mylę to
>>> kasza także wyjdzie taniej niż kapusta.. no i jest zdrowsza.
>>
>> No tak. Witaminę C można pobierać z pomarańczy. Tańsze niźli jabłka.
>
> To nie lepiej surówkę zamiast zupy?
Surówka z kurzych łapek? Tego to nawet chyba Chińczyki nie robią.
qr.a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2012-12-19 09:06:17
Temat: Re: Wędzone rybyW dniu 2012-12-19 09:53, Qrczak pisze:
>>>>> Muszę chyba rozczarować. Korpus, obecnie szumnie zwany porcją
>>>>> rosołową, tańszy jest.
>>>>> Za to kasza niekoniecznie. Więc lepiej niech emeryt się na kapuśniak
>>>>> przerzuci.
>>>>
>>>> Tak, ale taka "porcja rosołowa" składa się przede wszystkim z
>>>> tłuszczu i skóry.
>>>
>>> To akurat wędruje do parówek.
>>>
>>> > Czyli dodatkowy wydatek na leki antycholesterolowe, czyli suma
>>>> sumarum nie opłaca się kupować tych porcji. I o ile się nie mylę to
>>>> kasza także wyjdzie taniej niż kapusta.. no i jest zdrowsza.
>>>
>>> No tak. Witaminę C można pobierać z pomarańczy. Tańsze niźli jabłka.
>>
>> To nie lepiej surówkę zamiast zupy?
>
> Surówka z kurzych łapek? Tego to nawet chyba Chińczyki nie robią.
Z kapuchy. Zresztą, kapuśniak na drobiu... bezpłciowy taki jakiś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |