Data: 2003-09-15 18:56:30
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: Vroobelek <V...@y...iq.NOWYTNIJ.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stało się to Mon, 15 Sep 2003 10:02:09 +0200, gdy Hafsa
<h...@p...itd> napisał:
>Użytkownik Vroobelek napisał:
>
>>
>> Jak ktoś jest oszołomem, to niech głoduje, albo wozi swoje pasty sojowe
>> ze sobą.
> Dokladnie tez tak mysle, znam jedno malzenstwo, ktore wozi po prostu
>ze soba rozne paszteciki, konserwy, pasty itd.I teraz pytanie moje, czy
>jedzenie tak przetworzonych chemicznie i przemyslowo konserw pasztetow
>nawet z soi, jest zdrowe?
Nie jest zdrowe, ale przynajmniej nie je się przyjaciół ;->
>Albo owej kostki sojowej, bez smaku?Ja mam niechec do tego na sam
>widok.Jak juz, wole sama przetworzyc straczki na kotlety.Przynajmniej
>prawie wiem, co jem, choc kotleta z soi ostatni raz popelnilam 2 lata
>temu;-)
Bardzo mi się podoba to, że z soi produkuje się odpowiedniki: kotletów,
gołąbków, steków i innych z natury mięsnych potraw. Jeden z dowodów
małej dojrzałości pewnych wyznawców tej "ideologii", którzy nie mogą się
uwolnić od tradycyjnych nawyków żywieniowych.
pzdr
Vroobelek
|