Data: 2003-08-30 15:18:26
Temat: Re: "Wezwanie do Miłości" -fragm[długie?]
Od: "Skymen" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:biq2tk$s8j$1@news.onet.pl...
> Skymen:
> > ...chętnie "zobiektywizowałbym" swoje spostrzeżenia... :)
>
> Nie wszyscy czytali. :)
> Pomogloby gdybys zakreslil wlasne stanowisko w zwiazku z ta lektura.
>
> Czarek
--
Właściwie moje stanowisko już określiłem pisząc: "To
lektura bardzo potężnie do mnie przemawiająca już od paru lat..." Dodam
ostrożnie że przemawiająca bardzo pozytywnie... :)
Pozwólcie że zamieszczę fragmenty rozdziału 19-tego p.t.: "Istota miłości"
Zaznaczam ze chodzi mi o wydźwięk psychologiczny tekstu, bez skupiania się
na elementach o zabarwieniu "mistycznym"... ;)
***
"Czymże jest miłość? Przyjrzyj się kwiatowi róży. Czy róża może powiedzieć:
Zapach mój przeznaczam tylko dla dobrych ludzi, a odmawiam go ludziom
niegodziwym? Albo czy możesz sobie wyobrazić lampę, która ukrywa swoje
światło przed złymi ludźmi, którzy szukają w nim drogi? Mogłaby to zrobić
tylko wtedy, gdyby przestała być lampą. Zauważ, jak naturalnie i bez
ograniczeń drzewo udziela swego cienia każdemu człowiekowi dobremu i złemu,
młodemu i staremu, wysokiemu i niskiemu; wszystkim zwierzętom, każdej żywej
istocie, a nawet tym, którzy podcinają jego korzenie. Tak oto określimy
pierwszą cechę miłości: nie robi ona żadnych różnic. Właśni dlatego jesteśmy
wezwani, by być podobni Bogu, który sprawia, że słońce świeci zarówno nad
dobrymi, jak i złymi, że deszcz pada zarówno nad dobrymi, jak i złymi, że
deszcz pada zarówno nad świętymi, jak i nad grzesznikami; "bądźcie
doskonałymi jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest". Kontempluj w
zadziwieniu nieskazitelną doskonałość róży, lampy i drzewa, a zrozumiesz na
czym polega istota miłości.
[...]
Drugą cechą miłości jest jej bezinteresowność. Bezinteresowność drzewa,
kwiatu róży i lampy- dają, nie żądając niczego w zamian. Jak bardzo
pogardzamy mężczyzną, który w wyborze żony kieruje się tylko jej posagiem, a
nie jej wewnętrznym bogactwem... Ale czy nasze okazywanie miłości nie jest
podobne? Szukamy towarzystwa tylko takich ludzi, których obecność sprawia
nam przyjemność, a unikamy tych, którzy są nam antypatyczni. Jesteśmy
nastawieni przyjaźnie do ludzi, którzy zapewniają nam, to czego od nich
oczekujemy- spełniają nasze pragnienia. Wobec reszty jesteśmy obojętni, lub
wrodzy [...]
Czasami nasza miłość jest maskowaniem egoizmu i własnych żądz [...]
Trzecią cechą miłości jest brak samoświadomości. Miłość tak zapamiętuje
się w kochaniu, że traci świadomość samej siebie. To tak jak lampa zajęta
świeceniem nie myśli o tym, czy ktoś z jej światła korzysta czy też nie.
Podobnie jak kwiat róży rozlewa swoje zapachy, gdyż on nic innego nie
potrafi robić, i to niezależnie od tego, czy ktoś się tym zapachem
rozkoszuje, czy też nie. Czy też sposób, w jaki drzewo rzuca swój cień.
Światło, zapach i cień nie powstają tylko wtedy, gdy w pobliżu znajdują się
ludzie i nie znikają po ich odejściu. Owe rzeczy, podobnie jak miłość,
istnieją niezależnie od ludzi. One po prostu są, niezależnie od tego, czy
ktoś z nich korzysta czy nie. Tak więc one w ogóle nie uzmysławiają sobie,
że czynią cos dobrego i że zasługują na pochwałę. Ich lewa ręka nie wie, co
czyni prawa [...]
Najważniejszą cechą miłości jest wolność. Z chwilą, gdy pojawia się
przymus, kontrola albo konflikt, miłość umiera. Drzewo, kwiat róży i lampa
pozostawiają całkowitą wolność. Drzewo nie będzie zmuszać, by skorzystać z
jego cienia, jeśli będzie grozić udar słoneczny. Lampa nie będzie na siłę
oświetlać drogi, by zagubiony w ciemności nie potknął się.
Pomyślmy o tych wszystkich przymusach i kontrolach ze strony innych ludzi,
którym lękliwie poddajemy się. Żyjemy zgodnie z oczekiwaniami innych, by
kupić ich miłość, aprobatę, albo z obawy przed ich odejściem- przed strachem
samotności [...] "
Pozdrawiam-
Krzysztof
|