Re: Wiara i rodzina

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2010-04-15 09:29:20

Temat: Re: Wiara i rodzina
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ender" <e...@n...net> wrote in message
news:hq5dde$2e0$1@news.onet.pl...

Enderze, temat bardzo ciekawy!

Teoretycznie w tej pierwszej rodzinie (tradycyjnej)
sa jakies zasady i wartosci, w drugiej tego nie ma.

Rzecz w tym ze nie ma czegos takie jak NIC, jak brak
wartosci. Spolecznosc ludzi nie zyje w prozni!

Wiec jesli rodzina, spolecznosc odrzuca nagle pewne zasady, wartosci,
to nie ma tak ze tak jest NIC.
Wrecz przeciwnie - pojawiaja sie jakies nowe zasady.
Swiadome lub nie.

Jesli zgromadzic na bezludnej wyspie grupe nieznajomych, to tam
utworza sie zasady, hierarchia.

Od lat 60 pojawily sie rozne alternatywne grupy ktore odrzucaly
dotychczasowy swiat jako zbyt opresyjny.
np. komuna we Friedrischschoffie (600 osob!).
Oni chcieli miec wolnosc, takie "nic".
Jak to sie skonczylo? Tyrania, kultem jednostki.

Taka sama wolnosc byla przeciez fundamentem komunizmu.
Nie udalo sie.
------------------

To tak jak para chlopak-dziewczyna nie bierze
slubu, zeby nie "meczyc sie z papieram".
To ten uklad nie jest "wolny".
To jest uklad na konkretnych zasadach,
np. takich ze nie mama dla siebie zobowiazan
na przyszlosc. To sa konkretne zasady,
ustalenia.

----------------------

Pytanie tylko JAKIE KONKRETNIE zasady
rzadza ta rodzina tzw. ateistyczna?

Druch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-04-15 10:48:38

Temat: Re: Wiara i rodzina
Od: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-04-15 11:29, Druch pisze:
> "Ender" <e...@n...net> wrote in message
> news:hq5dde$2e0$1@news.onet.pl...
>
> Enderze, temat bardzo ciekawy!
>
> Teoretycznie w tej pierwszej rodzinie (tradycyjnej)
> sa jakies zasady i wartosci, w drugiej tego nie ma.
>
> Rzecz w tym ze nie ma czegos takie jak NIC, jak brak
> wartosci. Spolecznosc ludzi nie zyje w prozni!
>
> Wiec jesli rodzina, spolecznosc odrzuca nagle pewne zasady, wartosci,
> to nie ma tak ze tak jest NIC.
> Wrecz przeciwnie - pojawiaja sie jakies nowe zasady.
> Swiadome lub nie.
>
> Jesli zgromadzic na bezludnej wyspie grupe nieznajomych, to tam
> utworza sie zasady, hierarchia.
>
> Od lat 60 pojawily sie rozne alternatywne grupy ktore odrzucaly
> dotychczasowy swiat jako zbyt opresyjny.
> np. komuna we Friedrischschoffie (600 osob!).
> Oni chcieli miec wolnosc, takie "nic".
> Jak to sie skonczylo? Tyrania, kultem jednostki.
>
> Taka sama wolnosc byla przeciez fundamentem komunizmu.
> Nie udalo sie.
> ------------------
>
> To tak jak para chlopak-dziewczyna nie bierze
> slubu, zeby nie "meczyc sie z papieram".
> To ten uklad nie jest "wolny".
> To jest uklad na konkretnych zasadach,
> np. takich ze nie mama dla siebie zobowiazan
> na przyszlosc. To sa konkretne zasady,
> ustalenia.
>
> ----------------------
>

Jasne i w każdej chwili mogą się rozstać bez zobowiązań - jakie to
"pocieszające".......
Widzisz miłość, oddanie i szacunek w takim... "życiu na kartę rowerową"?
Ja się tych wyższych uczuć nie dopatruję - a wręcz przeciwnie.

> Pytanie tylko JAKIE KONKRETNIE zasady
> rzadza ta rodzina tzw. ateistyczna?
>
> Druch
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>