Data: 2005-07-07 15:08:04
Temat: Re: Wie?ci z Europy - adopcje dzieci
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jonasz wrote:
>>>muszą wspierać fałsz?
>> Jaki fałsz ?
> Taki, jakoby dwóch mężczyzn mogło zawrzeć małżeństwo.
Nazwij to w takim razie "zalegalizowaniem związku".
>> Uważasz że to media są od potwierdzania bycie biskupem,
>> ja słyszałem o innej procedurze.
> Myślę, że niektóre media podają informacje dość
> stronniczo: "kobieta wyświęcona na biskupa", "ruch
> homoseksualnych katolików" itp.
No ba, media w ogóle podają "informacje"...
> Uważam, że homosie nie domagają się należnych im praw,
> ale nienależnych przywilejów.
A heterosie? Nie wiedziałam, że np. informacja o stanie zdrowia partnera
jest "niemależnym przywilejejm".
Miłość i miłość cielesna, to jak
> krzesło i ...
Czuyli rozróżniasz miłość i seks?
>
>>>"małżeństwo",
>> Ja słyszałem o związkach partnerskich .
> A ja co raz słyszę o homoseksualnych małżeństwach
> i gejowskich ślubach.
Naprawdę tak boli Cię nazewnictwo? jesteś przecież inteligentny , to
potrafisz zrozumieć, o czym mówią.
>> ślubem
> Ja w kościele ślubowalem swojej żonie miłość, wierność
> i uczciwość małżeńską, oraz że jej nie opuszczę aż do
> śmierci. Dotrzymuję tego od kilkunastu lat, a mój ojciec
> swego ślubu dotrzymł całkiem dłużej. W USC był po prostu
> kontrakt małżeński - taka formalność urzędowa.
W USC było to samo, tylko innymi słowy.
> Czy zdradza, czy nie, to też nie obchodzi mnie, ale
> obchodzi mnie, czy ktoś domaga się tworzenia furtek
> do lepszego traktowania pewnych ludzi, ze szczególnym
> wskazaniem na niewierzących, nie-katolików albo (na
> przykład) nie-Polaków.
Lepszego, czy tylko takiego samego? Tak z ręką na sercu?
> Jeśli muszę działać niezgodnie z Dekalogiem, jeśli muszę
> podpisać volkslistę, jeśli muszę oszukiwać; żeby dostać
> premię dla rozwodników, zezwolenie na legalną pracę albo
> bezzwrotną pożyczkę - to wiem, że komuś zależy, abym
> utracił rodzinę, patriotyzm, sumienie.
Sęk w tym, że nie musisz. Możesz wykorzystać furtkę nie do końca uczciwą,
ale to Twój wybór. Po prostu nie ulegaj pokusie. To, że inni tak robią nie
oznacza, że Ty też musisz.
>
> Specjalne ulgi za pedalstwo to niemoralny pomysł.
Czyżbym widziała pogardę?
> Z mojego punktu widzenia są takim samym zagrożeniem,
> razem z neopoganami stawiają relatywizm moralny jako
> drogowskaz. Sam rozumiesz, że takim drogowskazem można
> dowolnie kręcić.
Masz tak małą wiarę, że byle rozchwiany drogowskaz Cię zmyli i sprowadzi na
manowce?
Niech ta ustawa od razu obejmie inne
>>>związki - proszę bardzo.
>> Jakie inne ?
>
> Dwóch braci, trzy panie, dwie panie i trzech panów
> i wszystkich innych, któzy zechcą urzędowo przeprowadzić
> rejestrację związku dla ulg podatkowych. Dlaczego inne
> preferencje seksualne miałyby być pokrzywdzone?
Związki to nie tylko ulgi, ale także obowiązki, no nie? W sumie co za
róznica, czy wymienione przez ciebie konfiguracje będą legalne, czy nie?
Ale jeśli zdarzy im się zaciągnąć kredyt nie do spłacenia, to możnaby
pociągnąc do odpowiedzialności wszystkich partnerów. a tak, wierzyciele
mogą iść się paść.
--
Pozdrawiam
Justyna
|