Data: 2011-11-04 09:32:25
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony"
>>> Bez większego trudu jesteś w stanie
>>> sprawić, że dziecko
>> Zła analogia, syndrom jest dedykowany starszym dziewczynkom ;)
>>
>>> na widok mięsa będzie miało
>>> mdłości, a kiedy dowie się, że mu je podano, to
>>> będzie miało syndrom
>>> po-zjedzeniu-kawałka-ciała-biednej-bezbronnej-istoty
.
>> Chyba wszyscy mamy świadomość że rosół to wywar ze zwłok zwierzęcych,
>> spróbuj wywołać tym u mnie teraz mdłości ;)
>
> No właśnie o tym mówię - rodzice sprali Ci musk i dziś
> nie masz z tym problemu :) Mi też sprali i jem, uważaj,
> jem jajka z ZARODKAMI w środku. Gotowane na twardo zarodki,
> mniam :)
W tym sensie to każdemu piorą mózg, chodziło mi o to że syndrom poaborcyjny
nie istnieje w przyrodzie. Niepotrzebnie więc szukać go w koszu z brudami do
prania. Człowiek też od zawsze był stworzeniem wszystkożernym, więc to
raczej weganie i wegetarianie manipulują swoją dietą i świadomością.
pzdr
olo
|