Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!postnews.google.com!s6g2000v
bg.googlegroups.com!not-for-mail
From: Hanka <c...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: "Wielka książka o aborcji".
Date: Sun, 6 Nov 2011 01:03:32 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 96
Message-ID: <4...@s...googlegroups.com>
References: <9...@s...googlegroups.com>
<j8pop6$39c$11@node2.news.atman.pl>
<v...@4...net>
<j8pqu0$39c$13@node2.news.atman.pl>
<1e76adh3iyobz$.1c55a9hqy7oqm.dlg@40tude.net>
<j8si83$5vj$5@node2.news.atman.pl> <j8tuo4$jt0$1@news.icm.edu.pl>
<j8tv3j$m64$1@news.onet.pl> <j8u0n2$9nr$4@news.onet.pl>
<j8uu5p$m6u$1@news.icm.edu.pl> <4...@4...net>
<j8v0ru$sbm$1@news.icm.edu.pl>
<opx9ashll0q2.1m1c5e9zkrn6u$.dlg@40tude.net>
<j91i8k$c9c$1@news.icm.edu.pl> <j91il3$vrt$6@news.onet.pl>
<j93qpu$9ki$1@news.icm.edu.pl> <j942v9$fkn$1@news.onet.pl>
<j9472p$42j$1@news.icm.edu.pl> <j9481u$65h$1@news.onet.pl>
<j94abe$ii$1@inews.gazeta.pl> <j95glp$9bq$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.4.60.48
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1320570301 9867 127.0.0.1 (6 Nov 2011 09:05:01 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Nov 2011 09:05:01 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: s6g2000vbg.googlegroups.com; posting-host=83.4.60.48;
posting-account=3ddN9goAAABx4H0xhn8iAPNpeLKRC8Ts
User-Agent: G2/1.0
X-Google-Web-Client: true
X-Google-Header-Order: HUALESNKRC
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.10)
Gecko/20100914 Firefox/3.6.10,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:612265
Ukryj nagłówki
On 6 Lis, 09:31, SuziQ <u...@k...com> wrote:
> Popłakałam się, ale widać należała mi się nauczka od was obojga.
To nie jest "nauczka".
To jest zwrocenie Ci uwagi, ze kazdy z nas ma
swoje cierpienia, swoje choroby, mowiac jezykiem kk,
kazdy z nas niesie swoj krzyz. Wszelako, ja, fizycznie
dojrzala i (niestety) mocno schorowana kobieta, psychicznie
jestem radosna mlodka - mam w dupie wszystkie moje choroby
- jestem szczesliwa, ze nie zginelam w niedawnym wypadku
samochodowym, ciesze sie, ze jest dzisiaj cieplo i slonecznie,
i tak dalej, i tak dalej.
Widzisz... kazdy niesie swoj krzyz inaczej.
I mysle, ze wlasnie o tym mowia Ci Michal i Medea.
Tylko o tym - owszem, podnoszac nieco glos, bo
zdaje sie, Twoj opor oraz Twoja "moja najmojsza racja"
zagluszaja nieco ich spokojne argumenty.
> Jesli az tak was uraziłam to przepraszam, na koniec
> tylko pozwolcie ze przytocze swoj wiersz, ktory
> napisalam jednym i nie jedynym z takich doświadczeń.
> -
> /zapach starości/
> wniknął we mnie drzazgą starodrzewia
> pod skórę w okolicy skroni
> pod paznokcie
> w szpik
> świdrował moje odwieczne lęki
> przepatrzył każda spychaną w podświadomość obawę
> skronikował rzeczy skryte,
> opieczętował reliefowym stemplem
> moją przydatność
> uwiązł we mnie zapach nierychłej starości
> uwziął we mnie zapach rychłej śmierci
> -
Przenikliwe to slowa, jak wszystkie Twoje.
Dzieki.
Ale wiesz, ze kazdy z nas musi umrzec?
Wiesz.
Moim zdaniem,Twoja wrazliwosc psychiczna doklada sie
do cierpien fizycznych, a to powoduje ich wzajemne nasilanie.
> Ktoś moze zapyta jak pachnie smierc?
Wiemy, jak pachnie.
Na to rowniez nie masz monopolu. :)
> Nie mozna zrozumiec, o czym mowie
> poki to nie spotka cie osobicie lub osob, ktore sa nam najblizsze.
Izko Droga - nie ma czegos takiego, jak zrozumienie
drugiego czlowieka w 100 %.
Mozemy sie domyslac, mozemy wspolodczuwac,
ale NIGDY nie bedziemy wiedzieli, co / jak czuje drugi
czlowiek.
> bo ja nadal uważam ze mam pewien monopol.
Masz prawo.
Wolno Ci.
Wolno nam, wszystko nam wolno :)
Jednakze, przy nurzaniu sie w owej wolnosci, jakze
przeciez pozornej, warto pamietac, ze kazdy z nas
ma monopol - na Swoje.
Swoje przezycia, swoje cierpienia, swoje mysli.
Ktore wcale nie musza byc zrozumiale przez innych ludzi.
Ktore wcale nie musza byc dla nich oczywiste.
Nie warto natomiast, miec o to do ludzi pretensji.
Ze moze nie rozumieja.
Ze maja inne doswiadczenia.
Ze - po prostu - sa Inni; z samego zalozenia bycia
osobnikiem rodzaju ludzkiego.
Izo - cierpienie to trudne doznanie.
Niech Cie pocieszy / uspokoi / fakt, ze cierpia wszyscy.
Tylko nie wszyscy chca, czy potrafia, o tym mowic.
:)
W ogóle chcialabym, zebyscie
> wykluczyli(Ty i Ewa) mnie jesli łaska, z grona ludzi, do których chce
> wam sie opisywac.
>
> --
|