Data: 2011-11-07 11:30:19
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Szpilka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1oqnqozkcixhy$.2g85c65498nf.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 7 Nov 2011 12:09:16 +0100, Szpilka napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1r5zojdhetgkd$.1bsi8c18ukm4l.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 7 Nov 2011 07:12:21 +0100, Szpilka napisał(a):
>>>
>>>> Bo _fizyczną możliwość_ masz jak najabrdziej.
>>>> Fizycznej możliwośći to może nie mieć rodzina na 30 m2, z kredytem, i
>>>> marnymi zarobkami np.
>>>
>>> Ależ ma! -
>>
>> W tym momencie nie ma.
>> I podejrzewam że nawet jakby chciała adoptować, to w momencie weryfikacji
>> warunków by odpadła.
>>
>>> i całe życie na pprawe tych warunków.
>>
>> Nie zawsze się to udaje.
>
> Jak ktoś siedzi w kredytach, to chyba liczy, że się uda, nie? - inaczej by
> ich nie brał...
> :-]
Mógł brać kredyt na swoje M kiedy miał pracę, dobre zarobki. A to w
dzisiejszych czasach można stracić bardzo szybko.
>
>>>
>>>> A nie osoba z domem, ogrodem i mnóstwem wolnego czasu.
>>>
>>>
>>> A skąd Ty wiesz, ile ja mam czasu?
>>
>> Wnioskuję.
>>
>
> O, fajnie. To gadaj, kiedy umrę.
Kiedy przyjdzie na Ciebie pora :-)
Sylwia
|