Data: 2011-11-10 15:46:10
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Nov 2011 10:11:57 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-11-09 18:36, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 08 Nov 2011 18:17:45 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-11-08 17:54, Ikselka pisze:
>>>> ogóle oraz o np. pani Tysiąc, osobie żtp prymitywnej do bólu?
>>> Ale to nie jest atak, czy co ?
>>>
>>> Ja uważam, że Twoja duchowość jest prymitywna aż do bólu.
>>
>> Musi taka być siłą rzeczy - kiedy widok kobiety (nie nazwę jej matką!)
>> trzymajacej na kolanach kilkuletnią dziewczynkę, piękne i zdrowe dziecko
>> ufnie tulące się do niej i nierozumiejace o czym "mamusia" mówi, a mówi
>> równocześnie o swoim uniemożliwionym zamiarze wykonania aborcji na tymże
>> dziecku... No wiec gdybym miała tę inną niż prymitywna duchowość,
>> doprowadziłaby mnie ona dospontanicznego trzaśniecia jej przez łeb czymś
>> twardym... A tak tylko słownie wyrażam swoje zgorszenie i poruszenie takim
>> zezwierzęceniem i trzewnością u człowieka. Prymitywnie i prosto.
>
> Iksi, nie tłumacz się. Mój tekst to była tylko prowokacja.
> Nie jest moim celem, byś tłumaczyła się, że jesteś kimś
> tysiąc razy lepszym niż Alicją Tysiąc - bo tak po prostu nie jest.
Dwa tysiące.
|