Data: 2011-11-11 22:31:04
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Nov 2011 23:28:04 +0100, medea napisał(a):
> Mój niestety też jest chory, o czym tu już pisałam. Ale nie wliczam tego
> do licytacji. ;) Zresztą on nie dołuje się swoimi chorobami i chwała mu
> za to. Dzięki temu korzysta z życia póki może. Naprawdę jestem z niego
> strasznie dumna.
Ale to już wliczasz, czy nie?
:->
|