Data: 2011-11-13 11:38:12
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 13 Nov 2011 01:13:34 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-11-12 22:32, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 22:26:40 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-11-12 00:18, Ikselka pisze:
>>>>
>>>> Kiedy ktoś dopomina się o chleb, na pewno jest głodny.
>>>> Kiedy dopomina się o legalizację aborcji, chce uzasadnić moralnie i
>>>> społecznie WŁASNE przeszłe lub przyszłe decyzje.
>>>> I koniec kropka.
>
>>> Tak mają tylko ci, którzy myślą wyłącznie o sobie i własnym podwórku.
>>> Dlatego nie dziwi mnie taka logika u Ciebie.
>
>> Jak się ktoś dopomina broni, to znaczy, że to ON skłonny jest zabić, a nie
>> wnuczek sąsiada.
>> Chcesz z tym dyskutować?
> A jak ktoś przyzwala na strzelanie do kotów w lesie, to znaczy
> że planuje otruć te swoje, co je ma na kolanach.
Dlaczego strzelanie ma sugerować otrucie? - jakiś niekonsekwentny jesteś.
Jak nie bedzie nic innego, to ja je zastrzelę i zjem. Po prostu.
|