« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2011-11-01 20:39:09
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Nixe pisze:
> "Stalker" napisał
>> Nie każda odmowa przepisania przez lekarza jest też równoznaczna z
>> ideologicznym podejściem do sprawy.
>
> Nie twierdzę przecież, że każda. Twierdzę, że często zdarzają się
> przypadki,
> że lekarze odmawiają właśnie z powodów ideologicznych.
> Nie mają takiego prawa. Zawsze mogą zmienić specjalność lub zrezygnować z
> zawodu (a najlepiej w ogóle się na to nie decydować).
Co więcej wiem ze swojego podwórka (relacja mamy), że kiedyś kiedy
aborcja była w Polsce legalna ginekolodzy ze szpitala, w którym pracuje
wykonywali 'skorbanki' jak rutynowe usunięcie torbieli z jajnika.
Zero problemów, przychodzisz i masz. Teraz większość z nich nie tylko
zapomniała o tym, co kiedyś robiła, ale nie chcą wypisywać recept na
środki antykoncepcyjne, nie chcą zakładać spiral etc. zasłaniając się
sprzeciwem sumienia. Hipokryzja?
A tu przykład takiego hipokryty i jego 'argumentów' :
http://www.pardon.pl/artykul/2030/wiceminister_zdrow
ia_dokonywalem_aborcji
I żeby nie było, uważam obecne przepisy w sprawie aborcji za
wystarczające i odpowiednie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2011-11-01 20:40:37
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Tue, 01 Nov 2011 21:33:51 +0100, Piotrek napisał(a):
> On 2011-11-01 21:24, Ikselka wrote:
>> No i - co to znaczy "za dużo"?
>
> No właśnie.
>
> A poza tym zawsze można poczekać na właściwy moment.
>
> Click -->
> <http://mleczko.interia.pl/zdjecia/rysunki-kolorowe,
10561/zdjecie,60>
>
No i tutaj właśnie pan Mleczko ZA DUŻO sobie pozwolił, dzięki za przykład.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2011-11-01 20:42:20
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r...@4...n
et...
[ciach wywody filozoficzne]
Tobie nawet kąpiel w przerębli nie pomoże.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2011-11-01 20:46:04
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji"."Ikselka" napisał
> Byłoby zupełnie jasne, z kim rozmawiam i nie traciłabym energii.
Nooo, to z kim wg siebie rozmawiasz? :)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2011-11-01 20:47:03
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-01 21:40, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 01 Nov 2011 21:33:51 +0100, Piotrek napisał(a):
>
>> On 2011-11-01 21:24, Ikselka wrote:
>>> No i - co to znaczy "za dużo"?
>>
>> No właśnie.
>>
>> A poza tym zawsze można poczekać na właściwy moment.
>>
>> Click -->
>> <http://mleczko.interia.pl/zdjecia/rysunki-kolorowe,
10561/zdjecie,60>
>>
>
> No i tutaj właśnie pan Mleczko ZA DUŻO sobie pozwolił, dzięki za przykład.
Zawsze będzie lepiej, kiedy Mleczko sobie za dużo pozwoli, niż dla
przykładu Ty. On ma lepszą kreskę.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2011-11-01 20:55:20
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji"."Paulinka" napisał
> Poseł PiS wyznaje, że przełomem dla niego było obejrzenie filmu "Niemy
> krzyk". Wtedy zdecydował, że nie będzie dokonywał aborcji.
Łupps, wcześniej nie wiedział na czym to polega?
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2011-11-01 20:56:29
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-01 21:05, Nixe pisze:
> "medea" napisał
>
>> Skąd taka informacja?
>
> Z googli :)
> Szukaj pod "wskaźnik/współczynnik feminizacji/maskulinizacji"
>
> http://www.igipz.pan.pl/wydaw/Monografie_5/rozdz7.pd
f
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C5%BAnik_feminizac
ji
>
> to akurat o Polsce, ale tendencje światowe nie odbiegają znacząco
OK. Inaczej odebrałam Twoje "zasadniczo", jakoby ta różnica miała być
znacznie większa na korzyść kobiet.
Taki stan jest normalny, biorąc pod uwagę fakt, że kobieta z punktu
widzenia zachowania gatunku jest cenniejsza od mężczyzny.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2011-11-01 20:56:31
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Nixe pisze:
> "Paulinka" napisał
>
>> Poseł PiS wyznaje, że przełomem dla niego było obejrzenie filmu "Niemy
>> krzyk". Wtedy zdecydował, że nie będzie dokonywał aborcji.
>
> Łupps, wcześniej nie wiedział na czym to polega?
Toż pisałam neofici i hipokryci czystej wody.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2011-11-01 20:57:14
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Tue, 01 Nov 2011 21:39:09 +0100, Paulinka napisał(a):
> Co więcej wiem ze swojego podwórka (relacja mamy), że kiedyś kiedy
> aborcja była w Polsce legalna ginekolodzy ze szpitala, w którym pracuje
> wykonywali 'skorbanki' jak rutynowe usunięcie torbieli z jajnika.
Sama pisałam tutaj o moim przerażeniu, kiedy jako licealistka dowiedziałam
się, czym jest "zabieg PC", który to napis zobaczyłam w cenniku usług na
siedząc w kolejce do dentysty w przychodni spółdzielczej lekarskiej
zobaczyłam na ścianie przede mną "cennik usług".
> Zero problemów, przychodzisz i masz. Teraz większość z nich nie tylko
> zapomniała o tym, co kiedyś robiła, ale nie chcą wypisywać recept na
> środki antykoncepcyjne, nie chcą zakładać spiral etc. zasłaniając się
> sprzeciwem sumienia. Hipokryzja?
Nie, to jest u nich zapewne szczere, bo oni po prostu się ZESTARZELI
(czyt.: pewne sprawy przemyśleli). Co ma piernik? - ano widać na tym
przykładzie głeboki sens przypowieści o robotnikach w winnicy, o której
było niedawno w wątku o Nergalu... oni są TERAZ już gotowi do pracy,
dlatego tak samo jak inni, którzy pracowali od rana, też dostaną denara...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2011-11-01 20:58:00
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Tue, 1 Nov 2011 21:42:20 +0100, Nixe napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:r...@4...n
et...
>
> [ciach wywody filozoficzne]
>
> Tobie nawet kąpiel w przerębli nie pomoże.
>
A co Tobie pomoże?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |