Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wiesz o tym że masz przejebane?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wiesz o tym że masz przejebane?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 173


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2013-06-18 06:42:13

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: LeoTar <R...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-06-17 17:10, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 17 Jun 2013 16:44:15 +0200, LeoTar napisał(a):


>> Jeżeli Kobieta chce być dla Mężczyzny partnerka to musi sie starac tak
>> jak i on

> Ale ja nie chcę być żadną tam "partnerką", brrr - JESTEM kochanką, żoną,
> obiektem westchnień uwielbionym. Tym ostatnim jestem już 38 lat 3333-)

Jednym słowem księżniczką wokół której wszystko sie kręci. Centralna
postacią rodziny.


--
Władek Tarnawski
LeoTar - Sunrise Services
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2013-06-18 13:00:06

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Jun 2013 06:38:52 +0200, LeoTar napisał(a):

> W dniu 2013-06-17 17:03, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 17 Jun 2013 16:38:11 +0200, LeoTar napisał(a):
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1jqb9u81oibc0.ghs8w8i58k9y$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 16 Jun 2013 16:38:53 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>>>>>> No i właśnie totem i tabu były strażnikami NORM. Czyli miały czego
>>>>>> pilnowac - te normy były i są u nich bardzo silne. A Ty chcesz je
>>>>>> rozwalać.
>
>>>>> Bo ome zagrażaja całej społeczności w której żyję.
>
>>>> Te norny o których mówię zabezpieczają zdrowie populacji, mówiłam już o
>>>> rozmnazaniu wsobnym.
>
>>> Ja tez mówiłem, ale tego widocznie nie przeczytałaś. Czytasz wybiórczo... :)
>
> Pomijam to, że inicjacja seksualna w moim wyobrażeniu nie musi być
> rozmnażaniem, ale jeżeli nawet tak się stanie to co masz takiego
> przeciwko rozmnażaniu wsobnemu ? Bo niczego nie wyjaśniając odrzucasz
> tem sposób rozmnażania. Czyżby było w niej coś złego?

http://www.biolog.pl/encyclopedia-49.html
http://seks.wieszjak.pl/dewiacje-seksualne/310381,Dl
aczego-kazirodztwo-jest-patologia-seksualna.html

>
>>>>> Zastosuj wiec paradygmat o którym piszę a zobaczysz nowy swiat ku któremu
>>>>> zmierzamy.
>
>>>> Dziękuję, postoję. To nie jest sprawa eksperymentów.
>
>>> Życie jest jednym wielkim eksperymentem.
>
>> Nie u wszystkich. Np ja... 33333-)
>
> Ty - jako Kobieta - jesteś wyłącznie forma przetrwalnikową rodzaju
> ludzkiego. Aż tyle i tylko tyle.. Od dokonywania zmian jest Mężczyzna.

...za zgodą kobiety 3333-)

>
> [........]
>
>>>>>>> z powodu obowiązującego paradygmatu wychowawczego zawierającego
>>>>>>> seksualne tabu.
>
>>>>>> Nie, seksualne tabu strzeże norm.
>
>>>>> Ale przy okazji uwalnia nieokiełznana przemoc.
>
>>>> Tylko i wyłącznie pokusy. Przemoc jajo droga ich zaspokojenia wynika z
>>>> degeneracji psychiczno-mentalnej konkretnego osobnika.
>
>>> Manipulacja to tez przemoc a dopuszczają sie jej przecietni zjadacze chleba
>
> Poza tym, jak mówisz, degeneracja psychiczno-mentalna z czegoś się
> bierze. ma jakąś swoja PRZYCZYNĘ.
>
>>>> Zakazy nie są potrzebne większosci, aby postępowała zgodnie z normami.
> >>> Sa potrzebne dla tych, którzy sa skonstruowani wadliwie. Ich trzeba
>>>> powstrzymywac zakazami, taką maja konstrukcję, że bez bicza nie da rady.
>
>>> Norma to nic innego jak ograniczenie wolności. A więc przemoc.
>
>> Zdefiniuj wolność, to pogadamy.
>
> Możesz sobie zajrzeć do Wikipedii. :-P

"Wolność - brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów
spośród wszystkich dostępnych opcji."

Hint: "DOSTĘPNYCH opcji". Dostępnych=dozwolonych. Czyli nie ZAKAZANYCH :->

>
>>>>>> Jaką tam władzę. Konkurują o zapewnienie sobie egoistycznej samotności -
>>>>>> o ekonomiczną NIEZALEŻNOŚĆ, MIERZONĄ RYNKIEM PRACY I DOCHODAMI. Bo tej
>>>>>> neizalezności nie ma tyle, zeby starczyło dla podwójnej liczby chętnych.
>
>>>>> Strach, poczucie niewpeności i żarłoczność wychowanych w zakazie
>>>>> przyrasta lawinowo. I tych na dole i tych na górze. Zniszczą planetę.
>
>>>> Nie lamentuj, prawa biologii są silne, obronią się w naturalny sposób - po
>>>> prostu takie egzemplarze się wzajemnie wytną albo zginą w wojnach...
>
>>> Ale przemoc nie jest domena li tylko tych co mordują. Niewinna manipulacja
>>> jest również przemocą, a raczej wstepną grą przed śmiertelną przemoca.
>
>> Manipulacja jest wykorzystaniem przekonań i predyspozycji manipulowanego
>> (bez ich zmiany) do własnych celów. Zadna tam przemoc.
>
> Czyli jak ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy, że jest manipulowanym to
> można go do woli oszukiwac. Dośc szczególny sposób traktowania
> bliźniego. Oszustwo w majestacie prawa.

No ale skoro do końca "nie zdaje sobie sprawy" z manipulacji, to znaczy ze
nie odczuwa pogorszenia swego dobrostanu w jej wyniku.
Zatem nie jest zniewolony ani oszukany.
Czymże innym są wybory prezydenta, do sejmu czy choćby po prostu reklama
której ulegasz wydajac swoje pieniądze i jeszcze będąc przekonanym, że
ZYSKAŁEŚ :->


>
>>>>>> Dla Ciebie. Ale nie dla wszystkich. W społeczeństwoe promowane sa
>>>>>> modele,
>>>>>> w których dziecko jest obciazeniem, przeszkodą w samorealizacji. To
>>>>>> kultura
>>>>>> konsumpcyjna - kultura singli, samodzielnej konsumpcji samodzielnie
>>>>>> wypracowanych dóbr.
>
>>>>> Konsumpcjonizm umrze wraz ze swoimi propagatorami.
>
>>>> Tak, to się nazywa syndrom upadku cywilizacji - zjawisko to jest
>>>> charakterystyczne dla wilekich cywilizacji, żtp jest regułą. Obecna
>>>> degrengolada to zapowiada, zawsze tak było. Nasza cywilizacja upadnie. Ale
>>>> spoko, będą następne :-)
>
>>> Ale przetrwają tylko te, ktore zrezygnują z zakazu, który jest najprostszą
>>> forma przemocy gdyz ogranicza wolność jednostki, również dziecka.
>
>> Jak wyżej - zdefiniuj wolność, to pogadamy.
>
> Jak wyżej - wystarczy zajrzeć do Wikipedii, po cóżmnozyć niepotrzebni8e
> byty.

Jak wyżej - cytat z Wiki. I hint - HINT 3333-)

> A swoją drogą, czyż nie jest dziwnym, że nie zastanawiasz sie nad
> PRZYCZYNAMI upadku cywilizacji. Taka światła kobieta...

Każdy światły CZŁOWIEK wie że przyczyną jest lawinowa degrengolada moralna
- tak właśnie jedna po drugiej zawsze upadały cywilizacje. I tak będzie z
aktualną.

>
>>>>>> Na pewno nie ci, którzy będą efektem wsobnego rozmnażania populacji,
>>>>>> którą promujesz :-(
>
>>>>> Gdyby wyginęli wszyscy ludzie a zostali tylko brat z siostra co powinni
>>>>> zrobić by gatunek przetrwał ?
>
>>>> Wybiórcze gdybanie nie jest dobrą metodą badawczą 3333-)
>
>>> A jednak początkowe stadium ludzkości to nic innego jak taki własnie
>>> przypadek. A poza tym ja nie promuję rozmnażania wsobnego, o którym nie
>>> potrafisz powiedziec nic więcej niz tylko to, że Ty go nie akceptujesz.
>
>> Potrafię powiedzieć coś więcej, jednak nie czułam potrzeby, myśląc że jest
>> Ci wiadome, że rozmnażanie wsobne prowadzi do degeneracji. No ale widać nie
>> jest.
>
> Pozwolisz, że jeszcze raz odeslę Cię do Wikipedii.

Wikipedię trzeba traktować ostrożnie. Nie jest ona DLA MNIE wyrocznią,
piszą ją przypadkowi ludzie. Także tendencyjni.

> Wcale nie jest to
> takie jednoznaczne, że rozmnażanie wsobne skutkuje degeneracją. Ono
> tylko ujawnia ze zdwojona siła wadliwe geny czyli informację juz
> wcześniej zdegenerowaną..

"Badania wykazują, że dzieci poczęte w wyniku stosunków kazirodczych o
wiele częściej mają wady genetyczne - ponad dwie trzecie takiego potomstwa
odznacza się niedorozwojem umysłowym.

Ważna jest także kwestia społeczna - w społeczeństwie istotne są rozwój
wspólnoty, nawiązywanie kontaktów i więzi z jednostkami spoza rodziny oraz
rozwijanie zdolności kooperacyjnych. Gdyby nie istniał zakaz kazirodztwa,
ludzie mogliby realizować wszelkie swoje potrzeby w domu i nie mieliby
powodu, aby zacieśniać więzy z innymi ludźmi."


> Ponadto zajrzyj jeszcze pod "dryft genetyczny"
> a dowiesz się, że rozmnażanie wsobne może - w szczególnych przypadkach -
> może prowadzić do ewolucji gatunku, do jego udoskonalenia eliminując
> przy okazji osobniki zdegenerowane.

Mówsz o tzw czystych liniach i czystości rasowej itp - w przypadku LUDZI to
prowadzi do nazizmu itp. zwyrodnień społecznych.

> Czy nigdy nie zastanawiałaś sie DLACZEGO w naszej cywilizacji jest tyle
> patologii genetycznej ?

Nie zastanawiam się, bo po prostu wiem, dlaczego: ponieważ na skutek
postępu medycznego osobniki patologiczne genetycznie (i nie tylko - także
chore, ułomne itp w inny sposób) mają zwielokrotnioną szansę przeżycia (i
co w tym momencie ważne - REPRODUKCJI) w stosunku do tego, co było wieki
temu np. Czyli żyjąc - przekazują swoje wadliwe geny następnym pokoleniom.
Kiedyś zginęłyby, w sposób naturalny albo po prostu zostawione same sobie
nie dożyłyby wieku reprodukcyjnego.

>
>>> Twoje zdanie to za mało - bardziej ufam własnej opinii gdyz znam sie trochę
>>> na systemach i zaburzeniach w ich funkcjonowaniu.
>
>> Gdybyś się naprawdę znał na tym, co deklarujesz, Twój osobisty związek
>> powinien kwitnąć... No niestety.
>
> Jestem poszukiwaczem i nie zadawalam sie byle g*****. :)

Ale wiesz, że teraz unikasz stawienia czoła poważnej refleksji? Dlaczego
obracasz w żart zamiast wyciągnąć wnioski? Prawda jest taka, że sam sobie z
własnym związkiem nie poradziłeś, z osobą którą dobrze znałeś (w każdym
razie lepiej niż swoich podopiecznych), więc jak Ty chcesz naprawiać czyjeś
zycie?
Kiedyś spotkałam pewnego terapeutę dziecięcych trudności szkolnych czy
jakoś tak się ów zwał, miał renomowany gabinet terpeutyczny nawet, na
tabliczce bardzo poważnie brzmiąca nazwa specjalności. A wiesz, gdzie go
spotkałam? - na wywiadówce, jako rodzica jednego z największych rozrabiaków
i najgorzej uczących się chłopaków w mojej klasie... Czy do takiego
"terapeuty" wysłałbyś swoje dziecko, wiedząc o tym że on sobie nie daje
rady z własnym synem?
Ja nie.

>
>>>>>>>>> (...)Wystarczy otworzyć się na nich a oni sami opowiadają. Mówią o
>>>>>>>>> swoich najintymniejszych sprawach bez wywierania na nich presji.
>>>>>>>>> Wystarczy wiedzieć czego poszukiwać w ich opowiadaniach i wyławiać z
>>>>>>>>> potoku słów ważne informacje.
>
>>>>>>>> O własnie - POSZUKIWAĆ, WYŁAWIAĆ. Tyle że kiedy się tak "wyławia", to
>>>>>>>> zawsze ma się tendencje do podławiania jedynie wybranego gatunku...
>>>>>>>> informacji :-]
>
>>>>>>> Trzeba wyławiać bez ustanowienia jakichkolwiek warunków początkowych.
>>>>>>> Tylko wtedy poszukiwanie jest prawdziwe. W dotychczasowym paradygmaie
>>>>>>> wychowawczym ustanowiono zakaz seksualny jako warunek niepodwazalny.
>>>>>>> Ale tak byc musiało bysmy sie znaleźli tutaj gdzie teraz jestesmy.
>
>>>>>> Ja tam chcę pozostać tu gdzie jestem. I Tobie nie pozwolę mnie z tego
>>>>>> miejsca zepchnąć.
>
>>>>> A ja Ciebie nie zamierzam spychać z tego miejsca.
>
>>>> W sensie forsowania na mnie swoich poglądów - usiłujesz :-)
>
>>> Zapraszam Cię jedynie do otwartej dyskusji nad korzeniem przemocy i jej
>>> konsekwencjami.
>
>> Dyskusja ta jest przez Ciebie niepotrzebnie przedłużana - podejrzewam że
>> jedynie w celu przeforsowania WŁASNYCH wniosków siłą ich bezwładu. Ja swoje
>> już przedstawiłam.
>
> Ty przedstawiłaś tylko normy obowiazujące w matriarchalnym
> społeczeństwie, które pełne jest degeneracji od psychicznej poczynając a
> na fizycznej koncząc. Chyba nigdy nie widziałaś do czego może
> doprowadzić nieuswiadamiana przemoc emocjonalna. Ja mam tego az nadto:
> syn z zespołem Down'a i wnuczek z zespołem Kabuki.

Co ma mutacja genowa do przemocy emocjonalnej?

> To zmusza do
> postawienia pytania DLACZEGO tak sie dzieje ? Chyba, że ktos jest matołkiem.

Syn i wnuczek...? Może wsobnie spłodzeni? Nie zastanawiałeś się nad tym?
:->
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2013-06-18 13:04:27

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Jun 2013 06:42:13 +0200, LeoTar napisał(a):

> W dniu 2013-06-17 17:10, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 17 Jun 2013 16:44:15 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>>> Jeżeli Kobieta chce być dla Mężczyzny partnerka to musi sie starac tak
>>> jak i on
>
>> Ale ja nie chcę być żadną tam "partnerką", brrr - JESTEM kochanką, żoną,
>> obiektem westchnień uwielbionym. Tym ostatnim jestem już 38 lat 3333-)
>
> Jednym słowem księżniczką

Ta "księżniczka" to jedynie Twoje złe wyobrażenie o takiej jak moja pozycji
kobiety w związku/rodzinie.

> wokół której wszystko sie kręci. Centralna
> postacią rodziny.

DZIĘKI KTÓREJ się kręci, a nie "wokół".
Rola kobiety w PRAWIDŁOWYM związku/rodzinie jest niezaprzeczalnie
fundamentalna. Zapewnić rodzinie mamuta to jeszcze nie wszystko - bez
mądrego podziału i wykorzystania mamut zgnije, a rodzina ucierpi.

I tak, centralną postacią rodziny jest kobieta - o ile ma to być RODZINA.
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2013-06-18 20:36:03

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: "LeoTar" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1fwhj8qkitfzy$.15usxk5l92fty$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 18 Jun 2013 06:42:13 +0200, LeoTar napisał(a):
>> W dniu 2013-06-17 17:10, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 17 Jun 2013 16:44:15 +0200, LeoTar napisał(a):

>>>> Jeżeli Kobieta chce być dla Mężczyzny partnerka to musi sie starac tak
>>>> jak i on

>>> Ale ja nie chcę być żadną tam "partnerką", brrr - JESTEM kochanką, żoną,
>>> obiektem westchnień uwielbionym. Tym ostatnim jestem już 38 lat 3333-)

>> Jednym słowem księżniczką

> Ta "księżniczka" to jedynie Twoje złe wyobrażenie o takiej jak moja
> pozycji
> kobiety w związku/rodzinie.

Powiedz mi na czym polega to moje złe wyobrażenie o pozycji kobiety w
rodzinie. Czy wolność, równość i braterstwo to coś złego ?


>> wokół której wszystko sie kręci. Centralna postacią rodziny.

> DZIĘKI KTÓREJ się kręci, a nie "wokół".
> Rola kobiety w PRAWIDŁOWYM związku/rodzinie jest niezaprzeczalnie
> fundamentalna. Zapewnić rodzinie mamuta to jeszcze nie wszystko - bez
> mądrego podziału i wykorzystania mamut zgnije, a rodzina ucierpi.
>
> I tak, centralną postacią rodziny jest kobieta - o ile ma to być RODZINA.

I tak właśnie wygląda MATRIARCHALNA rodzina, który trwa od zarania ludzkości
albo i jeszcze wczesniej co możemy obserwować wśród zwierząt gdzie samica
nie tylko zapewnia strawe dla młodych ale się również nimi opiekuje. Niczym
nie różnisz sie od lwicy, która z młodymi ale bez samca-lwa tworzy rodzine.
Prawo stanowione dotychczas przez ludzkość również podtrzymuje taki stan
rzeczy hołubiąc matriarchat gdyż jest ustanawiane pod dyktatem kobiet.
Prawo takie nie zapobiega jednak eliminacji przemocy a wręcz samo generuje
przemoc w stosunkach między Kobietą i Mężczyzną. Kobieta łaskawie "zgodziła
się' by na zewnątrz rodziny dominował Mężczyzna stwqarzając ułudę
patriarchatu.
Tylko egalitarne społeczenstwo zbudowane jako demokracja beżpośrednia, w
którym dzieci będą dorastać w wolności i będą świadome seksualnie bedzie w
stanie wyeliminowac przemoc ze swego menu. To społeczeństwo to Utopia.

--
Wladek Tarnawski
LeoTar - Sunrise Services
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html


> --
> XL
> "Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
> spłynie na twoje barki." A. de Mello.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2013-06-18 20:45:03

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 15 czerwca 2013 18:29:43 UTC+2 użytkownik LeoTar napisał:

> W dniu 2013-06-15 16:37, Andromeda pisze:
>

> Należy [...] przekroczyć Rubikon...

Władziu -owym rubikonem jest prosta akceptacja rzeczy takimi jakie są... :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2013-06-18 21:43:52

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: "LeoTar" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:2v5g9hfywsl6$.wow6ygkp6al9.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 18 Jun 2013 06:38:52 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>> W dniu 2013-06-17 17:03, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 17 Jun 2013 16:38:11 +0200, LeoTar napisał(a):
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:1jqb9u81oibc0.ghs8w8i58k9y$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sun, 16 Jun 2013 16:38:53 +0200, LeoTar napisał(a):

>>>>>>> No i właśnie totem i tabu były strażnikami NORM. Czyli miały czego
>>>>>>> pilnowac - te normy były i są u nich bardzo silne. A Ty chcesz je
>>>>>>> rozwalać.

>>>>>> Bo ome zagrażaja całej społeczności w której żyję.

>>>>> Te norny o których mówię zabezpieczają zdrowie populacji, mówiłam już
>>>>> o
>>>>> rozmnazaniu wsobnym.

>>>> Ja tez mówiłem, ale tego widocznie nie przeczytałaś. Czytasz
>>>> wybiórczo... :)

>> Pomijam to, że inicjacja seksualna w moim wyobrażeniu nie musi być
>> rozmnażaniem, ale jeżeli nawet tak się stanie to co masz takiego
>> przeciwko rozmnażaniu wsobnemu ? Bo niczego nie wyjaśniając odrzucasz
>> tem sposób rozmnażania. Czyżby było w niej coś złego?

> http://www.biolog.pl/encyclopedia-49.html
> http://seks.wieszjak.pl/dewiacje-seksualne/310381,Dl
aczego-kazirodztwo-jest-patologia-seksualna.html

Tezy nie poparte żadnymi uzasadnieniami i obserwacjami a jedynie
chciejstwem. Moja teza jest równie dobra ale chyba znacznie lepiej
uzasadniona aniżeli to co pismaki wysmażyli. :)


>>>>>> Zastosuj wiec paradygmat o którym piszę a zobaczysz nowy swiat ku
>>>>>> któremu
>>>>>> zmierzamy.

>>>>> Dziękuję, postoję. To nie jest sprawa eksperymentów.

>>>> Życie jest jednym wielkim eksperymentem.

>>> Nie u wszystkich. Np ja... 33333-)

>> Ty - jako Kobieta - jesteś wyłącznie forma przetrwalnikową rodzaju
>> ludzkiego. Aż tyle i tylko tyle.. Od dokonywania zmian jest Mężczyzna.

> ...za zgodą kobiety 3333-)

A jak myślisz dlaczego ja Ciebie próbuję przekonać ? Czy chcę taką decyzję
podejmować w pojedynkę czy w zgodzie z Kobietą ? Gdybym decydował sam to
poniżałbym Kobietę a jest to całkowicie niezgodne z moja filozofią i rtyką.


>> [........]

>>>>>>>> z powodu obowiązującego paradygmatu wychowawczego zawierającego
>>>>>>>> seksualne tabu.

>>>>>>> Nie, seksualne tabu strzeże norm.

>>>>>> Ale przy okazji uwalnia nieokiełznana przemoc.

>>>>> Tylko i wyłącznie pokusy. Przemoc jajo droga ich zaspokojenia wynika z
>>>>> degeneracji psychiczno-mentalnej konkretnego osobnika.

>>>> Manipulacja to tez przemoc a dopuszczają sie jej przecietni zjadacze
>>>> chleba

>> Poza tym, jak mówisz, degeneracja psychiczno-mentalna z czegoś się
>> bierze. ma jakąś swoja PRZYCZYNĘ.


>>>>> Zakazy nie są potrzebne większosci, aby postępowała zgodnie z normami.
>> >>> Sa potrzebne dla tych, którzy sa skonstruowani wadliwie. Ich trzeba
>>>>> powstrzymywac zakazami, taką maja konstrukcję, że bez bicza nie da
>>>>> rady.

>>>> Norma to nic innego jak ograniczenie wolności. A więc przemoc.

>>> Zdefiniuj wolność, to pogadamy.

>> Możesz sobie zajrzeć do Wikipedii. :-P

> "Wolność - brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów
> spośród wszystkich dostępnych opcji."
>
> Hint: "DOSTĘPNYCH opcji". Dostępnych=dozwolonych. Czyli nie ZAKAZANYCH :->

Zakaz inicjacji w rodzinie = matriarchat, inicjacj seksualna w rodzinie =
wolność, równość, braterstwo
Zakaz inicjacji seksualnej w rodzinie, czyli według Ciebie kazirodztwo, to
opcaj zakazana przez Kobietę-matkę, która - na początku istnienia gatunku
homo sapiens - chciała wyeliminować swoje rywalki do samca aby zwiększyć
szanse jej potomstwa na przeżycie. Te rywalki to musiały być jej córki.
Traktowała samca jako swoją własność tak samo zresztą jak on traktował ją .
Tyle tylko, że to ona dominowała nad nim, ze względu na jej psychofizjologię
seksu, o czym juz kiedys pisałem. Kobieta stała sie centralna postacią
stada-rodziny i zakazała tego o czym dyzkutujemy. Podtrzymując ten zakaz
nadal chce panowac nad Mężczyzną, który bez inicjacji seksualnej z rodzicami
nadal będzie cierpiał z braku poczucia własnej wartości i poczucia niższości
w stosunku do dominującej nad nim seksualnie Kobiety. Równośc emocjonalna
płci będzie możliwa dopiero wówczas gdy Kobieta wraz z Mężczyzną złamią
obowiazujące tabu seksualnej inicjacji dzieci w rodzinie. Dzięki
emocjonalnemu zrównaniu się syna z ojcem na matce oraz córki z matka na ojcu
skończy się rywalizacja międzypokoleniowa a wraz z nią upadnie "wyścig
szczurów" czyli zjawisko które napędza rywalizację w spółeczeństwach w skali
całego świata. Zniknie więc motyw do nakręcania przemocy.


>>>>>>> Jaką tam władzę. Konkurują o zapewnienie sobie egoistycznej
>>>>>>> samotności -
>>>>>>> o ekonomiczną NIEZALEŻNOŚĆ, MIERZONĄ RYNKIEM PRACY I DOCHODAMI. Bo
>>>>>>> tej
>>>>>>> neizalezności nie ma tyle, zeby starczyło dla podwójnej liczby
>>>>>>> chętnych.

>>>>>> Strach, poczucie niewpeności i żarłoczność wychowanych w zakazie
>>>>>> przyrasta lawinowo. I tych na dole i tych na górze. Zniszczą planetę.

>>>>> Nie lamentuj, prawa biologii są silne, obronią się w naturalny
>>>>> sposób - po
>>>>> prostu takie egzemplarze się wzajemnie wytną albo zginą w wojnach...

>>>> Ale przemoc nie jest domena li tylko tych co mordują. Niewinna
>>>> manipulacja
>>>> jest również przemocą, a raczej wstepną grą przed śmiertelną przemoca.

>>> Manipulacja jest wykorzystaniem przekonań i predyspozycji manipulowanego
>>> (bez ich zmiany) do własnych celów. Zadna tam przemoc.

>> Czyli jak ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy, że jest manipulowanym to
>> można go do woli oszukiwac. Dośc szczególny sposób traktowania
>> bliźniego. Oszustwo w majestacie prawa.

> No ale skoro do końca "nie zdaje sobie sprawy" z manipulacji, to znaczy ze
> nie odczuwa pogorszenia swego dobrostanu w jej wyniku.
> Zatem nie jest zniewolony ani oszukany.

Oszustwo w majestacie prawa. Tak wygląda Twoja moralność ?


> Czymże innym są wybory prezydenta, do sejmu czy choćby po prostu reklama
> której ulegasz wydajac swoje pieniądze i jeszcze będąc przekonanym, że
> ZYSKAŁEŚ :->

Staram się nie ulegać ... :)

[.......}

>> A swoją drogą, czyż nie jest dziwnym, że nie zastanawiasz sie nad
>> PRZYCZYNAMI upadku cywilizacji. Taka światła kobieta...

> Każdy światły CZŁOWIEK wie że przyczyną jest lawinowa degrengolada moralna
> - tak właśnie jedna po drugiej zawsze upadały cywilizacje. I tak będzie z
> aktualną.

Mówisz o SKUTKACH a ja domagam się wskazania PRZYCZYN.


>>>>>>> Na pewno nie ci, którzy będą efektem wsobnego rozmnażania populacji,
>>>>>>> którą promujesz :-(

>>>>>> Gdyby wyginęli wszyscy ludzie a zostali tylko brat z siostra co
>>>>>> powinni
>>>>>> zrobić by gatunek przetrwał ?

>>>>> Wybiórcze gdybanie nie jest dobrą metodą badawczą 3333-)

>>>> A jednak początkowe stadium ludzkości to nic innego jak taki własnie
>>>> przypadek. A poza tym ja nie promuję rozmnażania wsobnego, o którym nie
>>>> potrafisz powiedziec nic więcej niz tylko to, że Ty go nie akceptujesz.

>>> Potrafię powiedzieć coś więcej, jednak nie czułam potrzeby, myśląc że
>>> jest
>>> Ci wiadome, że rozmnażanie wsobne prowadzi do degeneracji. No ale widać
>>> nie
>>> jest.

>> Pozwolisz, że jeszcze raz odeslę Cię do Wikipedii.

> Wikipedię trzeba traktować ostrożnie. Nie jest ona DLA MNIE wyrocznią,
> piszą ją przypadkowi ludzie. Także tendencyjni.

Znacznie bardziej zagrożone brakiem obiektywizmu są podręczniki pisane przez
pojedyńcze osoby. Tutaj zawartość mogą korygować wszyscy, którzy sa w
posiadaniu know-how w danej dziedzinie a więc jest na topie.


>> Wcale nie jest to
>> takie jednoznaczne, że rozmnażanie wsobne skutkuje degeneracją. Ono
>> tylko ujawnia ze zdwojona siła wadliwe geny czyli informację juz
>> wcześniej zdegenerowaną..

> "Badania wykazują, że dzieci poczęte w wyniku stosunków kazirodczych o
> wiele częściej mają wady genetyczne - ponad dwie trzecie takiego potomstwa
> odznacza się niedorozwojem umysłowym.

j.w. Jeżeli Cała ludzkość jest zaburzona emocjonalnie wskutek ZAKAZu to
wychów wsobny musi ujawnić wady wielokrotnie częściej aniżeli mieszamy
osobników. Nie znaczy to jednak, że jest taki wychów gorszy od standardowego
w naszej cywilizacji. A poza tym inicjacja seksualna w rodzinie wcale nie
wymusza powstania potomstwa. Może sie to zdarzyć ale wcale nie musi.


> Ważna jest także kwestia społeczna - w społeczeństwie istotne są rozwój
> wspólnoty, nawiązywanie kontaktów i więzi z jednostkami spoza rodziny oraz
> rozwijanie zdolności kooperacyjnych. Gdyby nie istniał zakaz kazirodztwa,
> ludzie mogliby realizować wszelkie swoje potrzeby w domu i nie mieliby
> powodu, aby zacieśniać więzy z innymi ludźmi."

Mogę Ci zarzucic gdybanie... I bedę miał rację .:)


>> Ponadto zajrzyj jeszcze pod "dryft genetyczny"
>> a dowiesz się, że rozmnażanie wsobne może - w szczególnych przypadkach -
>> może prowadzić do ewolucji gatunku, do jego udoskonalenia eliminując
>> przy okazji osobniki zdegenerowane.

> Mówsz o tzw czystych liniach i czystości rasowej itp - w przypadku LUDZI
> to
> prowadzi do nazizmu itp. zwyrodnień społecznych.

Nietrafiony zarzut. Inicjacja seksualna w rodzinie eliminuje przemoc, a
nazizm to czysta przemoc. W Utopii nie ma miejsca na przemoc wszelkiego
rodzaju bo panuja wolność, równość, braterstwo...


>> Czy nigdy nie zastanawiałaś sie DLACZEGO w naszej cywilizacji jest tyle
>> patologii genetycznej ?

> Nie zastanawiam się, bo po prostu wiem, dlaczego: ponieważ na skutek
> postępu medycznego osobniki patologiczne genetycznie (i nie tylko - także
> chore, ułomne itp w inny sposób) mają zwielokrotnioną szansę przeżycia (i
> co w tym momencie ważne - REPRODUKCJI) w stosunku do tego, co było wieki
> temu np. Czyli żyjąc - przekazują swoje wadliwe geny następnym pokoleniom.
> Kiedyś zginęłyby, w sposób naturalny albo po prostu zostawione same sobie
> nie dożyłyby wieku reprodukcyjnego.

Nie chcesz ujawnic swojego potencjału analitycznego czy tez go nie masz ?
Dotychczasowa rozmowa wskazywała, że drzemie w Tobie dobry analityk a tu
nagle takie byle co...


>>>> Twoje zdanie to za mało - bardziej ufam własnej opinii gdyz znam sie
>>>> trochę
>>>> na systemach i zaburzeniach w ich funkcjonowaniu.

>>> Gdybyś się naprawdę znał na tym, co deklarujesz, Twój osobisty związek
>>> powinien kwitnąć... No niestety.

>> Jestem poszukiwaczem i nie zadawalam sie byle g*****. :)

> Ale wiesz, że teraz unikasz stawienia czoła poważnej refleksji? Dlaczego
> obracasz w żart zamiast wyciągnąć wnioski? Prawda jest taka, że sam sobie
> z
> własnym związkiem nie poradziłeś, z osobą którą dobrze znałeś (w każdym
> razie lepiej niż swoich podopiecznych), więc jak Ty chcesz naprawiać
> czyjeś
> zycie?

Ja jestem w stanie naptawic tylko swoje życie a innym mogę conajwyzej
podpowiadać by spróbowali mojej drogi.


> Kiedyś spotkałam pewnego terapeutę dziecięcych trudności szkolnych czy
> jakoś tak się ów zwał, miał renomowany gabinet terpeutyczny nawet, na
> tabliczce bardzo poważnie brzmiąca nazwa specjalności. A wiesz, gdzie go
> spotkałam? - na wywiadówce, jako rodzica jednego z największych
> rozrabiaków
> i najgorzej uczących się chłopaków w mojej klasie... Czy do takiego
> "terapeuty" wysłałbyś swoje dziecko, wiedząc o tym że on sobie nie daje
> rady z własnym synem?
> Ja nie.

Terapeuci też ludzie ze słabościami i... NIEŚWIADOMI przyczyn przemocy.
Pewnie postepował z dzieckiem najlepiej jak tylko umiał ale nie umiał się z
nim porozumieć. Bo traktować dziecko jak dorosłego partnera to sztuka.
Zrezygnowac z podejścia, że ja rodzic wiem lepiej od dziecka. Ja nauczyłem
się ufać dzieciom i traktować je po partnersku a efektem tego WIEDZA która
tutaj prtzedstawiam. Dziecko też Człowiek... A że oczekujący od rodziców
doswiadczenia. No cóż tego nawet ono samo nie wiedziało a jedynie czuło taka
potrzebę.


>>>>>>>>>> (...)Wystarczy otworzyć się na nich a oni sami opowiadają. Mówią
>>>>>>>>>> o
>>>>>>>>>> swoich najintymniejszych sprawach bez wywierania na nich presji.
>>>>>>>>>> Wystarczy wiedzieć czego poszukiwać w ich opowiadaniach i
>>>>>>>>>> wyławiać z
>>>>>>>>>> potoku słów ważne informacje.

>>>>>>>>> O własnie - POSZUKIWAĆ, WYŁAWIAĆ. Tyle że kiedy się tak "wyławia",
>>>>>>>>> to
>>>>>>>>> zawsze ma się tendencje do podławiania jedynie wybranego
>>>>>>>>> gatunku...
>>>>>>>>> informacji :-]

>>>>>>>> Trzeba wyławiać bez ustanowienia jakichkolwiek warunków
>>>>>>>> początkowych.
>>>>>>>> Tylko wtedy poszukiwanie jest prawdziwe. W dotychczasowym
>>>>>>>> paradygmaie
>>>>>>>> wychowawczym ustanowiono zakaz seksualny jako warunek
>>>>>>>> niepodwazalny.
>>>>>>>> Ale tak byc musiało bysmy sie znaleźli tutaj gdzie teraz jestesmy.

>>>>>>> Ja tam chcę pozostać tu gdzie jestem. I Tobie nie pozwolę mnie z
>>>>>>> tego
>>>>>>> miejsca zepchnąć.

>>>>>> A ja Ciebie nie zamierzam spychać z tego miejsca.

>>>>> W sensie forsowania na mnie swoich poglądów - usiłujesz :-)

>>>> Zapraszam Cię jedynie do otwartej dyskusji nad korzeniem przemocy i jej
>>>> konsekwencjami.


>>> Dyskusja ta jest przez Ciebie niepotrzebnie przedłużana - podejrzewam że
>>> jedynie w celu przeforsowania WŁASNYCH wniosków siłą ich bezwładu. Ja
>>> swoje
>>> już przedstawiłam.

>> Ty przedstawiłaś tylko normy obowiazujące w matriarchalnym
>> społeczeństwie, które pełne jest degeneracji od psychicznej poczynając a
>> na fizycznej koncząc. Chyba nigdy nie widziałaś do czego może
>> doprowadzić nieuswiadamiana przemoc emocjonalna. Ja mam tego az nadto:
>> syn z zespołem Down'a i wnuczek z zespołem Kabuki.

> Co ma mutacja genowa do przemocy emocjonalnej?

Zaburzone emocje rodziców a szczególnie matki twywłoją w organiźmie napięcia
oraz powstawanie toksyn, które nie tylko zaburzają pracę organizmu matki ale
mogą spowodować deformację zygoty. Deformację w sensie odchylenia DNA od
tego co sie uważa za normę. Skutki mogą polegać tylko na niewielkich
uchybieeniach w płodzie (dziecku) ale moga też dotyczyć znacznie większe
deformacje potomka, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Nazywam to ogólnie
uszkodzeniem mózgu. Nie jest to mój wymysł leczludzi z The Instutes for the
Achievement of Human Potential z filadelfii, PA gdzie rehabilitowalismy
naszego Down'a, Wojtka (obecnie już 33 lata). To mój syn. A moja córka Kasia
urodziła w wieku 33 lat Antosia (obecnie 3 latka) z zespołem Kabuki.
Przeżyła ze mną chwile wolności i poszanowania jej jako osoby dzięki czemu
powiedziała mi co nieco o poczynaniach mojej eks- Teresy za co została przez
matkę zrzucona w otchłań poczucia winy. Jednym słowem matka sponiewierała ją
i zakazała kontaktów ze mną. Skutki szoku emocjonalnego, którego Kasia
doznała to właśnie jej syn Antoś. Teresa dokonała zreszta tego samego, czego
dopusciła się z nią jej matka, a moja tesciowa. Tak wędrują z pokolenia na
pokolenie skutki przemocy emocjnalnej między kobietami. A faceci przyglądaja
sie temu i nic nie rozumieją gdyz kobiety-matki nie dopuszczają ich do
wiedzy o emocjacj dzieci w rodzinie. Ja zresztą też byłem kiedys taki ślepy.
A ślepoty ucza nasnasze matki, które slepców przekazuja swoim synowym.
Inicjacj seksualna w rodzinie eliminuje te ślepotę na emocje w rodzinie i
stwarza podstawe do poczucia własnej wartości.

>> To zmusza do
>> postawienia pytania DLACZEGO tak sie dzieje ? Chyba, że ktos jest
>> matołkiem.

> Syn i wnuczek...? Może wsobnie spłodzeni? Nie zastanawiałeś się nad tym?
> :->

Chyba wiem co za kobiete wziąłem sobie z azonę.:) Żadnego pokrewieństwa
zemną.


> --
> XL
> "Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
> spłynie na twoje barki." A. de Mello.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2013-06-18 21:56:01

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: Leming Show <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiesz tego czy współżycie seksualne dziecka z rodzicem zagroziłoby
> zdrowiu gatunku ponieważ nikt dotychczas nie prowadził takich eksperymentów
> na masowa skalę.

Mega bredzisz, tylko tak to mozna nazwac. Nawet malpy i lwy maja
zakodowane ze matka nie powinna wydawac potomstwa poczetego z synem, a
corka z ojcem. Chow wsobny juz praktykowano u ludzi wsrod rodzin
krolewskich, siegnij do historii to nie bedziesz bredzil, prosze. Jak
to cie nie przekona to siegnij do genetyki. Nie robiono badan bo to
jasne tak samo jak poparzenie reki od ognia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2013-06-18 21:56:53

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: LeoTar <R...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-06-18 20:45, m...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 15 czerwca 2013 18:29:43 UTC+2 użytkownik LeoTar napisał:
>> W dniu 2013-06-15 16:37, Andromeda pisze:

>> Należy [...] przekroczyć Rubikon...

> Władziu -owym rubikonem jest prosta akceptacja rzeczy takimi jakie są... :)

Ktos na tej grupie (może Stokrotka?) napisał, że matematyk zastanawia
się jak rozwiązać problem podczas gdy humanista zastanawia się jak go
zaakceptować (rozcieńczyć). Ja jestem inżynierem - rozwiązuje problem i
buduję nowy dom.

--
Władek Tarnawski
LeoTar - Sunrise Services
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2013-06-18 22:12:20

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Jun 2013 20:36:03 +0200, LeoTar napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1fwhj8qkitfzy$.15usxk5l92fty$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 18 Jun 2013 06:42:13 +0200, LeoTar napisał(a):
>>> W dniu 2013-06-17 17:10, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 17 Jun 2013 16:44:15 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>>>>> Jeżeli Kobieta chce być dla Mężczyzny partnerka to musi sie starac tak
>>>>> jak i on
>
>>>> Ale ja nie chcę być żadną tam "partnerką", brrr - JESTEM kochanką, żoną,
>>>> obiektem westchnień uwielbionym. Tym ostatnim jestem już 38 lat 3333-)
>
>>> Jednym słowem księżniczką
>
>> Ta "księżniczka" to jedynie Twoje złe wyobrażenie o takiej jak moja
>> pozycji
>> kobiety w związku/rodzinie.
>
> Powiedz mi na czym polega to moje złe wyobrażenie o pozycji kobiety w
> rodzinie.

Masz złe wyobrażenie o MOJEJ pozycji - określając mnie jako "księżniczkę".
Księżniczka to darmozjad, ktoś kto niczego od siebie nie daje. A ja jako
kobieta tworzę rodzinę i scalam ją, jestem jej solą i chlebem, beze mnie
rodzina staje się na powrót zbiorem luźno powiązanych ze sobą elementów.. I
własnie dlatego jestem godna uwielbienia. I je przyjmuję jako należne.
Reszta patrz wyżej.

> Czy wolność, równość i braterstwo to coś złego ?

Wolność, równość, braterstwo w RODZINIE to jej rozkład. Rodzina to nie
komuna więc nie ma tu mowy o wolności w TWOIM rozumieniu, tu każdy ma
obowiązki; w rodzinie każdy ma swoje ODMIENNE zadanie i rolę oraz potrzeby,
więc nie ma mowy o równości; w rodzinie relacje są też różnorodne
(kobieta-mężczyzna, rodzice-dzieci) i nie jest to braterstwo na pewno
(chyba ze między rodzeństwem, ale nie o tym mówimy).
Rodzina to absolutnie nie jest twór demokratyczny, dlatego w demokracji
upada, demokracja ją niszczy - TA demokracja co poniżej:
http://gps65.salon24.pl/22213,demokracja
Bo prawdziwej demokracji nie ma. Jest tylko to, o czym w artykule.



>
>>> wokół której wszystko sie kręci. Centralna postacią rodziny.
>
>> DZIĘKI KTÓREJ się kręci, a nie "wokół".
>> Rola kobiety w PRAWIDŁOWYM związku/rodzinie jest niezaprzeczalnie
>> fundamentalna. Zapewnić rodzinie mamuta to jeszcze nie wszystko - bez
>> mądrego podziału i wykorzystania mamut zgnije, a rodzina ucierpi.
>>
>> I tak, centralną postacią rodziny jest kobieta - o ile ma to być RODZINA.
>
> I tak właśnie wygląda MATRIARCHALNA rodzina, który trwa od zarania ludzkości
> albo i jeszcze wczesniej co możemy obserwować wśród zwierząt gdzie samica
> nie tylko zapewnia strawe dla młodych

Mój "mamut" to ewidentnie "działka" męska.

> ale się również nimi opiekuje. Niczym
> nie różnisz sie od lwicy, która z młodymi ale bez samca-lwa tworzy rodzine.

Zapędziłeś się. To mój samiec przynosi mamuta, a ja oprawiam i dzielę.

> Prawo stanowione dotychczas przez ludzkość również podtrzymuje taki stan
> rzeczy hołubiąc matriarchat gdyż jest ustanawiane pod dyktatem kobiet.
> Prawo takie nie zapobiega jednak eliminacji przemocy a wręcz samo generuje
> przemoc w stosunkach między Kobietą i Mężczyzną. Kobieta łaskawie "zgodziła
> się' by na zewnątrz rodziny dominował Mężczyzna stwqarzając ułudę
> patriarchatu.

No i dobrze, tak ma być. Ten de facto rządzi, kto rodzi. Samców jest za
dużo, statystycznie wystarczy jeden aby zapewnić dzietność wielu samic.
Jesli samiec chce coś znaczyć, powinien dbać o względy samicy.


> Tylko egalitarne społeczenstwo zbudowane jako demokracja beżpośrednia, w
> którym dzieci będą dorastać w wolności i będą świadome seksualnie bedzie w
> stanie wyeliminowac przemoc ze swego menu. To społeczeństwo to Utopia.

Tak, utopia - demokracja nie istnieje. Co masz na myśli pisząc "świadome
seksualnie"?
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2013-06-18 23:42:49

Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: Andromeda <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 18 Cze, 21:56, Leming Show <l...@g...com> wrote:
> > Nie wiesz tego czy współżycie seksualne dziecka z rodzicem zagroziłoby
> > zdrowiu gatunku ponieważ nikt dotychczas nie prowadził takich eksperymentów
> > na masowa skalę.
>
> Mega bredzisz, tylko tak to mozna nazwac. Nawet malpy i lwy maja
> zakodowane ze matka nie powinna wydawac potomstwa poczetego z synem, a
> corka z ojcem. Chow wsobny juz praktykowano u ludzi wsrod rodzin
> krolewskich, siegnij do historii to nie bedziesz bredzil, prosze. Jak
> to cie nie przekona to siegnij do genetyki. Nie robiono badan bo to
> jasne tak samo jak poparzenie reki od ognia.

Jak to w twojej bibli Lott kopuluje z córkami i bóg to pochwala i
nazywa plemie wybrane, czyżby twoja święta księga była kroniką
kryminalną ciężkich zboczeńców?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Ludzie już tego nie wytrzymują..."
do kaleja
Najnowszy raport departamentu obrony USA przed terroryzmem.
Dziennikarze niezależni opłacani przez Pis
feminazistki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »