Data: 2007-04-11 21:03:19
Temat: Re: Winogrona do jedzenia
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisal w
wiadomosci news:131qbdu8bett8ea@corp.supernews.com...
> Jesli wszystko pojdzie po naszej mysli, bede miala miejsce na posadzenie
> winogron.
Choc mnie tu Basia dzielnie i kompetentnie wyreczala to dopowiem kilka slów.
:-)
Powinnas sie przede wszystkim rozejrzec jakie odmiany sa u Ciebie osiaglne.
Bo nie wierze bys np. tego Kiszmisza Moldawskiego (choc swietny) mogla w
jakikolwiek sposób zalatwic.
Ale jasnoowocowa beznasienna odmiane Neptun pewnie juz tak. :-) Bo wymyslili
ja na Uniwersytecie Arkansas.
Lady Finger tez pewnie jest u Ciebie do zalatwienia.
Z uprawianych u nas amerykanskich i kanadyjskich odmian za bardzo przyzwoite
uwazam Venus i V 68021.
W ogóle duzo tego jest. Rozejrzyj sie po tym co dostepne, a ja Ci powiem co
to warte.
Aha! Napisz jescze w ktorej parafii to chcesz sadzic (klimat!)
Pozdrawiam :-)
Janusz
|