Data: 2005-08-02 06:57:01
Temat: Re: Wiśniodaktyl ...
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
news:5f1c.00001162.42ee769c@newsgate.onet.pl...
> > > Hejka. Coś mi się widzi, że to skimmia.
> >
> > Tak, tylko mylą mnie te kulki wielkości dużych wiśnio/czereśni.
Moja
> > skimia jeszcze nie ma żadnych kulek a co dopiero tej wielkości
??!!
> >
> Stawiam na laurowiśnię.
Dzięki Wam za podpowiedzi, ale nie wygląda mi to na skimmie, no
bardziej ta lurowiśnia by pasowała, ale zwróćcie swoją uwagę na
wielkość tego krzewu, a raczej drzewka - to naprawdę jest dobrze ponad
2 metry, gruby pień i grube gałęzie boczne.
Natomiast uściślę wygląd owoców - są zielone, wielkości wiśni ale
jednak nieco wydłużone, czyli takie malutkie, zielone śliweczki :),
owoce są na osobnych pędach, tworzą bardzo luźne jakby grona.
Niezależnie od identyfikacji, jak ukorzeniać? Na razie moczę i mam
zamiar część długo moczyć a część wsadzić do ziemi.
Pzdr,
A
|