Witam, i o pomoc prosze :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

1. Data: 2003-10-03 11:26:09

Temat: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: Maksymilian Misiurski <x...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, pierwszy raz widze ta grupe, i na nia pisze ale jestem tak
zdesperowany iz szukam pomocy gdzie kolwieg.

Nie wiem do kogo sie z tym zglosic, a sprawa wyglada nastepujaco:

Ktoregos dnia mama zmalala reke, nie chcia isc do lekarza, jednak po wielu
probach udalo sie ja namowic na konsultacje z lekarzem z ostrego dyzuru.
Chwala temu ze jeszcze w tym samym dniu udalo sie ja zaprowadzic na ostry
dyżur.

Zrobiono jej przeswietlenie, nastepnie lekarz zalozyl gips.

Po zdjeciu gipsu "przez specialiste" okazalo sie ze nic sie nie poprawilo a
nawet jest jeszcze gorzej, wiec mama udala sie za jakis czas znowu do tego
samego "specialisty" ktory stwierdzil ze *JEDNAK TRZEBA BYLO NA SAMYM
POCZATKU TEN NADGARSTEK USTAWIC*, teraz juz jest za pozno i musi tak
zostac.

Pare tygodni pozniej wyzyta u innego specialisty skonczyla sie nastepnym
fiaskiem, powiedzial ze nic sie nie da zrobic.

Co robic?
Wlasnie nawet w tej chwili mama chodzi po domu i wszystko jej z reki wypada,
a na nadgarstku widac pod skora uwypuklenie.

Czy ktos mogl by doradzic, gdzie mozna liczyc na jakas "fachowa" pomoc, albo
jakies badania,lub *CHOCIAZ* na FACHOWA interpretacje zdjecia
rentgenowskiego?

Nie dysponujemy obecnie zbyt duzo kwota pieniedzy, ale w akcie desperacji po
drobnym rozeznaniu jestem w stanie mamie polecic konsultacje, ze
specialista prowadzacym prywatna dzialalnosc.

Pomozcie doradcie jakos, prosze, bo ja sily juz nie mam , z reszta nie tylko
ja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-10-03 11:31:44

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: "peesz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj
jesli jestes z Wawy to udaj sie do szpitala na Lindleya, sa tam dobrzy
fachowcy
pozdrowienia dla Mamy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-10-03 11:43:31

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: "L&N lab" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jesli jestes z Wawy to udaj sie do szpitala na Lindleya, sa tam dobrzy
> fachowcy

I to jak najszybciej, im wcześniej tym lepiej...
pozdrowienia

LN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-10-03 11:54:51

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: "peesz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

to jeszcze ja, na Walicow jest jeszcze doskonala przychodnia specjalistyczna
(tylko ze odplatnie ale wizyty nie sa drogie chyba ok 100) mozna zamowic
tel, jesli chcesz to zdobede nr tel, zreszta jakbys chcial pogadac to wejdz
na gg: 3930892

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-10-03 12:41:19

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: "Karolina" <s...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie dysponujemy obecnie zbyt duzo kwota pieniedzy, ale w akcie desperacji
po
> drobnym rozeznaniu jestem w stanie mamie polecic konsultacje, ze
> specialista prowadzacym prywatna dzialalnosc.

jesli jestescie z trojmiasta polecam wizyte u lekarza ortopedy Pawla Ciesli.
Nie wiem kiedy i gdzie przyjmuje "panstwowo" (z tego co sie orientuje z
pewnoscia w szpitalu miejskim w Gdyni) zas prywatna praktyke prowadzi w
dwoch miejscach - w Gdansku na Slowackiego (na terenie hali Spojni) oraz w
Gdyni chyba na Armii Krajowej (najlepiej zadzwonic do rejestracji:
058/6295512 lub 604476819). Wizyta prywatna kosztuje ok 80,-
Zyczac zdrowia -
Karolina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-10-03 13:13:44

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: "asereje" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gdzies kolo Lubartowa ( lubelskie ) przyjmuje
kobieta zwana "Serwinką". Znachorka.
Leczy beznadziejne przypadki urazow
ortopedycznych.
Jakaś bardzo znana jest i wysoko ceniona :)
Leczyl sie u niej m.in. biegacz ( Czapiewski chyba ?? )
Nie nabiera - oglada m.in. zdjecia RTG
i ocenia, czy jest szansa wyleczenia, czy nie.
Trzeba zadzwonic i umowic sie na spotkanie.
Przyjmuje u siebie w domu.
O ile wiem, nie zdziera - slyszalam cos o 50 zł
za wizyte.
Moze sprobujesz ?

pozdrawiam ( i Mamie zdrowia ! )
asereje

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-10-04 06:59:18

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: Maksymilian Misiurski <x...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

peesz wrote:

> Witaj
> jesli jestes z Wawy to udaj sie do szpitala na Lindleya, sa tam dobrzy
> fachowcy
> pozdrowienia dla Mamy
Witam, jestem z warszawy...
Mam ogramna prosbe, czt ustnieje mozliwosc abys wyszukal nick XnmRphR na GG
i podal mi moj numer?, Gdyz go zapomnialem a nowego konta od przedwczoraj
zalozyc nie moge (Kadu ver. 0.3.4).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-10-04 07:00:21

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: Maksymilian Misiurski <x...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

asereje wrote:

> Gdzies kolo Lubartowa ( lubelskie ) przyjmuje
> kobieta zwana "Serwinką". Znachorka.
Nie wieze w znachorow :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-10-04 08:05:21

Temat: Re: Witam, i o pomoc prosze :(
Od: "asereje" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Maksymilian Misiurski"
> > Gdzies kolo Lubartowa ( lubelskie ) przyjmuje
> > kobieta zwana "Serwinką". Znachorka.
> Nie wieze w znachorow :)

Ja tez jestem sceptyczna.
Ale... strasznie ja ludzie zachwalaja.
Dlatego Cie poinformowalam.
Z bezposrednio mi znanych - kolezanka z pracy, ktorej
syn zlamal paskudnie reke w okolicach lokcia.
Lekarze autorytatywnie stwierdzili
- po zdjeciu gipsu i probach rehabilitacji -
ze niestety nie bedzie mogl tej reki zginac.
"Znachorka" obalila autorytety medyczne :))
Chlopak po serii okładow, cwiczen i czegos
tam jeszcze, co trwalo kilka miesiecy,
ma reke sprawna w 100%.

pozdrawiam
asereje