Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.g
azeta.pl!not-for-mail
From: "jurek" <g...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Witam i... od razu pytam:-) Dieta japońska?
Date: Mon, 5 Jan 2004 11:18:04 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 98
Message-ID: <btbdl4$8tp$1@inews.gazeta.pl>
References: <bt8mb9$8m9$1@kastor.ds.pg.gda.pl> <bt8td0$73f$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bt96pt$l2d$1@opal.futuro.pl> <bt9a6q$nv4$1@inews.gazeta.pl>
<bt9b4i$409$1@opal.futuro.pl> <bt9i2q$msh$1@inews.gazeta.pl>
<bt9j19$vtl$1@opal.futuro.pl> <bt9vgl$i62$1@inews.gazeta.pl>
<bt9vv9$8i6$1@opal.futuro.pl> <bta11m$o86$1@inews.gazeta.pl>
<bta335$73$1@opal.futuro.pl>
NNTP-Posting-Host: dyn-195-242-100-49.ppp.tiscali.fr
X-Trace: inews.gazeta.pl 1073297893 9145 195.242.100.49 (5 Jan 2004 10:18:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Jan 2004 10:18:13 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-User: gwpc4f
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:27998
Ukryj nagłówki
> I rz. ż Ia 'specjalny zestaw pokarmów dostosowanych do potrzeb i
możliwości
> organizmu'
i teraz zalezy co kto "wklada" pod slowo "specjalny" , bo ja znalazlem dwa
slowa , dieta -jako dzialanie terapeutyczne, i tu sie zgadzamy - nie mozna
mowic o "diecie japonskiej" jako swiadomym dzialaniu w celu osiagniecia
skutkow terapeutycznych, i dieta - jako dzialanie higieniczne. I w tym
wypadku mozna mowic o "diecie japonskiej" jako o dzialaniu "wymuszonym"
przez specyficzne warunki lokalne.
> Pomijając znaczenie słownikowe, nie powiesz mi, że Japończyk zastanawia
się
> nad tym co zrobić na obiad bardziej i w inny sposób niż europejczyk
(pomijam
> przeliczanie BTW, do którego dążysz).
do niczego nie daze, specyficzne warunki wysp japonskich spowodowaly
powstanie modelu odzywiania sie (dieta w sensie higienicznym) ktory
"przypadkowo" okazal sie korzystny z wielu punktow widzenia dla gatunku
zwanego czlowiekiem. Japonczyk odzywiajacy sie "tradycyjnie" (model ktory
jest coraz mniej powszechny) nie zastanawia sie nad tym co zrobic na obiad,
tak jak przecietny czlowiek nie zastanawia sie ze myjac zeby czy d..., dba o
swoja higiene.
>Żywienie wywodzi się z tradycji i tak
> jak ja uwielbiam zrazy zawijane, tak Karasawa będzie wzdychał na myśl o
> swojej ulubionej potrawie np. sushi. Z tym, że wpływ zdrowotny kultury
> kulinarnej japończyków został dostrzeżony i próbują niektórzy sztucznie
> zamykać go w ramy jakiejś "diety np.BTW"
kto probuje zamknac nawyki kulinarne japonczykow w sztuczne ramy? DrJK
opisal ich sposob odzywiania sie i uznal (nie tylko on) jako bardzo
korzystny dla homo sapiens. Czy jest w tym cos zlego? A co do BTW to kazdy
sposob odzywiania sie /dieta jest wypadkowa BTW czy Ci sie to ,podoba czy
nie.
>. Równie dobrze można określić dietę
> polaka przeciętnego,
nie ma czegos takiego
> niestety nie uda się wykazać (pomimo optymalnych kilku
> milionów) różnic zdrowotnych in plus w stosunku do innych nacji bez
> wątpienia żywiących się inaczej
to juz jest twoja osobista opinia ktora trzeba by udowodnic
>jak włochów, francuzów czy norwegów.
> Rozumiem, zainteresowanie sposobem żywienia, który wpływa prawdopodobnie
na
> długowieczność i znacznie mniejszą zachorowalność np. na raka
(dowiedzione,
> że wysokowęglowodanowa niskotłuszczowa dieta tak działa),
to "zainteresowanie" nie dociera do tak zwanych "autorytetow"
> aczkolwiek jestem
> przekonany, że "dieta japońska" czyli tradycje kulinarne obowiązujące w
> japonii od wieków, nie dają się zamknąć w jakieś sztuczne ramy BTW
no to musisz zastanowic sie nad tym co to jest "pokarm", pomijam znaczenie
kulturalno-estetyczne, chodzi o prozaiczna biochemie.
>, gdzie
> później genialnie można zastąpić kałamarnice serem żółtym, lub twarogiem
jak
> kto woli;))) a ryż ziemniakami i wszystko gra!!! ;)))
jednak troche chemii nie zaszkodzi :)
> Nie zmienia to faktu, że jakiś oszołom głoszący takie fanaberie się pewnie
> znajdzie i bazując na nazwie "Dieta Japońska", która jak zauważyliśmy już
> zaistniała dzięki kilku publikacjom typu dr.Jan Kwaśniewski i gazetki
mniej
> lub bardziej poczytne, nie wspominając o ich merytorycznym poziomie...
zeby oceniac poziom merytoryczny wypowiedzi czy publikacji, trzeba sporo
wiedziec. Bo mozna szybko zejsc do poziomu inwektyw.
>zrobi
> karierę i zarobi jakieś pieniądze. Każdy jest wolny i może wybierać...A o
> tej "Diecie Japońskiej" (DJ?) Japończycy będą oglądać w telewizji i śmiać
> się czego ci głupi amerykanie/ europejczycy jeszcze nie wymyślą,
> przewracając się ze śmiechu czytając w necie przykładowy jadłospis dania
DJ
> ziemniaki z serem... ;))))
nie potrawisz rozdzieli znaczenia kulturalno-estetycznego pokarmu od
znaczenia bio-chemicznego i tu jest twoj problem
Jurek
|