Data: 2003-01-22 23:39:12
Temat: Re: Wizerunek kontra wnetrze czlowieka [moze NTG i do tego dlugie]
Od: "Needle" <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Staram sie by moj wizerunek odzwierciedlal moje wnetrze, moje
> > przekonania itp... W mojej opinii nie jest to negatywne.
> > Czy to zle? Czy to objaw nieprawidlowy z psychologicznegu punktu
>
> dzień dobry....... sądzę, że dbałość o wygląd jest jak najbardziej
> pozytywnym objawem. Na kursach agentów ubezpieczeniowych wbija się
> kandydatom do głów zasadę elegancji i schludności jako wymogu koniecznego.
> Moje pokolenie było w szkolnych latach siedemdziesiątych wciąż prowokowane
> do dyskusji: " być czy mieć?"
> Przecież żeby "być", trzeba "mieć". Ktoś widział darmowe książki, koncerty
w
> filharmoniach, albo gratisowe spektakle teatralne?
> Wymądrzający się na ten temat posługują sie zwykle schematem, że
> intelektualista to człowiek w wyblakłych portkach i rozciągniętym swetrze.
A
> nowobogacki gust, czy nonszalancki luz to już inna dyskusja o gustach. O
> gustach podobno nie ma sensu dyskutować...
> Może być jeszcze problem urody..... ale to też tylko kwestia gustu
> -mirka
a nie latwiej i tak szczerzej wobec siebieolac to czy wyglad pasuje do
chrakteru
ubior powinien sie podobac gdy patrzy sie w lustro i powinien okreslac twoj
styl
nie osobowosc, dzis malo widze inteligentow ktorzy chodza w rozciagnietych
swetrach i chyba lepiej, mniej nudno sie robi ogladajac ludzi na ulicy
a to czy charakter po czesci chociarz widac w ubiorze zalezy od wielu
czynnikow
np. kultura z jakiej sie wywodzi, czy sam ze soba jest szczery dany osobnik,
czy tego ubior nie przypomina ci katalogu jesien-zima 2002 czy moze jest
wynikiem
wlasnej inwencji tworczej
takze stan materialny osoby jest wazny, czy ubiera sie jak chce czy jak musi
innymi slowy LATWO sie przejechac na stwierdzeniu ze ubior okresla
(po czesci czy tez w calosci) nasz charakter, poza tym nudno by bylo w takim
swiecie
|