Data: 2003-01-22 19:39:32
Temat: Re: Wizerunek kontra wnetrze czlowieka [moze NTG i do tego dlugie]
Od: m...@p...info (Lipinska Miroslawa)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Staram sie by moj wizerunek odzwierciedlal moje wnetrze, moje
> przekonania itp... W mojej opinii nie jest to negatywne.
> Czy to zle? Czy to objaw nieprawidlowy z psychologicznegu punktu
dzień dobry....... sądzę, że dbałość o wygląd jest jak najbardziej
pozytywnym objawem. Na kursach agentów ubezpieczeniowych wbija się
kandydatom do głów zasadę elegancji i schludności jako wymogu koniecznego.
Moje pokolenie było w szkolnych latach siedemdziesiątych wciąż prowokowane
do dyskusji: " być czy mieć?"
Przecież żeby "być", trzeba "mieć". Ktoś widział darmowe książki, koncerty w
filharmoniach, albo gratisowe spektakle teatralne?
Wymądrzający się na ten temat posługują sie zwykle schematem, że
intelektualista to człowiek w wyblakłych portkach i rozciągniętym swetrze. A
nowobogacki gust, czy nonszalancki luz to już inna dyskusja o gustach. O
gustach podobno nie ma sensu dyskutować...
Może być jeszcze problem urody..... ale to też tylko kwestia gustu
-mirka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|