Data: 2010-04-25 20:07:18
Temat: Re: Właśnie słyszałem w wiadomościach.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 25 Apr 2010 22:01:34 +0200, Stokrotka napisał(a):
>> Szkoły koedukacyjne to zło. Bierze się z nich wszystko, co najgorsze, a
>> potem przenosi się na życie dorosłe.
> Konkretnie, co?
>
>>Jestem za szkołami oddzielnymi dla płci.
> Szkoła monopłciowa produkuje umysłowego inwalidę,
> mającego dziecinny stosunek do płci pszeciwnej,
> ponieważ jego poznawanie płci pszeciwnej skończyło się w pszedszkolu,
> czyli w wieku 6 lat.
Szkoła nie jest od poznawania płci przeciwnej, lecz od przyswajania wiedzy
:-)
Poznawanie płci przeciwnej powinno się odbywać w środowisku rodzinnym i
pozaszkolnym, gdzie jest na to i czas, i miejsce.
W przeciwnym przypadku, tj kiedy szkoła jest koedukacyjna, odbywa się ono
(poznawanie) powierzchownie i fragmentarycznie, bo jedynie podczas przerw,
w szkolnej ubikacji lub na boisku, bez dbałości o pożądane kanony szacunku
dla płci przeciwnej, dobre obyczaje, co lawinowo przyspiesza ich i tak
postępujący zanik. Opieka/przyklad w szkole jest pod tym względem żadna, a
to ze względu na brak czasu, jak również koedukacyjne srodowisko
nauczycielskie, samo pozbawione dobrych wzorców od dziesiecioleci.
|