> Szkoła nie jest od poznawania płci przeciwnej, lecz od przyswajania wiedzy
> :-)
Szkoła nie jest dla pszyswajania wiedzy.
Szkoła ma odciążyć rodzica, a nauka odbywa się pszy okazji.
Szkołą, także lekcje są dobrym miejscem poznawania płci pszeciwnej ,
zwykle nieświadomie. Są kierowane pszez nauczyciela,
nawet zadania matematyczne są w stylu:
"2 dziewczynki w klasie podlewały kwiatki, a 3 dzieci była w klasie,
czy 2 malcy mogli mazać w tym czasie po ławce ?"
Albo może jakaś dziewczynka pszeczyta rolę Czerwonego Kapturka?

> Poznawanie płci przeciwnej powinno się odbywać w środowisku rodzinnym i
> pozaszkolnym, gdzie jest na to i czas, i miejsce.
Dzisiejsze dzieci i rodzicenie mają czasu.
A środowisko rodzinne to za mało.
To prowadzi do kazirodztwa:).

Środowisko zaś "pozaszkolne" nie zawszy istnieje:
np gdy dziecko mieszka z dala od skupisk ludzi,
gdy jest mniej kontaktowe, gdy z jakiejś pszyczyny nie ma czasu,
lub gdy jest świadomie izolowane pszez rodzica.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl