Data: 2007-04-08 16:31:04
Temat: Re: Włosy nabłyszczanie i nawilżanie
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 08 Apr 2007 16:30:08 +0100, Boska napisał(a):
>> Mam nadzieję, że coś z tego będzie, bo w
>> zapałczanej fryzurze czuję się nieteges i podjęłam decyzję, ze
>> zapuszczam:))
>
> no wax treatment dziala zbawiennie, na skore glowy tez, moj tz ma
> sklonnosci do lysienia na czubku bo wlosy ma slabe jak moja wola a
> dodatkowo zapamietale nosil od lat bluze z kapturem i kaptur mu wycioral
> przerzedzona polanke... wiec teraz walcze o mlodnik jakis wlasnie waxem
> i kilkoma pierdolkami z dermatologa rodem.
Z łysieniem to ja na szczęście nie mam kłopotów jeszcze wręcz przeciwnie
włosy mam gęste i młodnik nie jest konieczny, obcięłam żeby trochę odżyły,
odpoczęły od farby i suszarki. Ze skruchą przyznaję, że moja fryzjerka
miała rację, moje włosy nie nadają się do krótkiej fryzurki.
>
>> E tam, spoczko, spoczko. Nie będzie problemów bo na punkcie włosów ma hyzia
>> autentycznego i jakoś dotąd nie przeszkadzało mu podbieranie moich
>> kosmetyków. Gorzej będzie z tym wylegiwaniem się w wannie.
>
> ty no jesli go namowisz zeby w plastikowym kondomiku i reczniku lazil po
> domu od czasu do czasu podgrzewajac turban szuszarka to nie musi
> wylegiwac. tylko badz dobra baba i zrob mu fotki :)
>
W cuda wierzysz? Jak zobaczy aparat to rzuci we mnie suszarą:)
Pozdrawiam,
Marta
|