Data: 2014-01-12 19:00:21
Temat: Re: Wnusia - zdjęcia :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 12 Jan 2014 13:30:44 +0100, FEniks napisał(a):
> To zależy od podejścia tego psychologa. Bo jeżeli ma to być tylko
> pierwszy kontakt i przełamanie jakiegoś ewentualnego oporu przed
> poszukiwaniem fachowej pomocy psychologicznej (psychiatrycznej), to ma
> to jakiś sens.
Jeżeli w ogóle, to TYLKO jako kontynuacja lub uzupełnienie _już
rozpoczętego_ kontaktu w "realu". Uważam, że pierwszy kontakt następujacy
przez internet to najgorszy wariant z możliwych - potem jesli nastąpi
kontakt face to face, możliwy jest ogromny zawód, a jesli pacjent
zainwestował swoje zaufanie otwierając się przed kimś, kogo nie znał
osobiście, to wtedy zrazi się trwale do wszelkich terapii psychologicznych.
Istnieje podobno nawet spowiedź przez internet, ale ja też ją potępiam i to
nawet bardziej, niż psychologiczny pic na wodę w necie.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|