Data: 2004-11-04 18:10:29
Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Nick(i)" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszyzna wrote:
> Nie widzę nic złego w tym, żeby powiedzieć, czym się pachnie, nawet
> jeśli to nie jest rzecz z górnej półki. Czy o guście decyduje cena czy
> ładny zapach? :)
Hehe, pamietam jak na studiach pare lat temu kupilam sobie Rare Gold
Avonu bo jak to bywa ze studnetami z kasa ciezko i wszyscy szaleli co to
za piekny zapach...
Potem, pare lat pozniej kupila sobie zeby odswiezy wspomnienia i kolega
z firmy chodzil tydzien zebym mu powiedziala co tak pachnie bo on by
zonie kupil..
Powiedzialam bo w sumie to zaden wstyd ze Avon i ze tanie... mi sie np
do tej pory podoba Soir de Paris Burzuja (co sie go nie da kupic u nas
teraz:( ) czy Wild Musk Coty ....
pozdr
M
--
*****
Terrified of what may come.
Just remember I will always love you,
Even as I tear your fucking throat away.
But it will end no other way. [Mynard J. Keenan]
*****
http://klub.chip.pl/julia
|