Użytkownik "Wojtek" <t...@b...pl>
>
Po prostu trochę zazdroszczę grupowiczom, którzy się bardzo
> dobrze znają na konkretnych roślin. Ty jesteś ekspertem od wilorośli,
> ktoś inny od malin,

Wojtku, mogles odniesc w sprawie malin niesluszne mniemanie, ze na malinach
trzeba sie znac.
Owszem - na winoroslach - jak najbardziej, bez ksiazek, wielodniowych
kursow a potem praktykowania w poludniowej Francji nawet sie "tego nie
chytaj". Co innego MALINY!!! Pani Wojteczku Kochany, wsadzasz pan badyla i
sam rosnie, w pierwszym roku (odmiana Polana) daje ci kosze boskich owocow,
potem jesienia kosisz przy ziemi - i spokoj.

Piszesz dalej o hodowli perzu, ktora jest i moja domena! otoz to - twoja
metoda - cytuje : roślinę z pojemnika wraz z bryłą korzeniową i umieścić w
nieco większej dziurze w ziemi> po prostu mi imponuje.
Wojtek Pa.

>