Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Wolna Wola->Wiara-Nadzieja-Miłość [było:Dobro wszystkich, dobro wspólne a dobro ogółu] Re: Wolna Wola->Wiara-Nadzieja-Miłość [było:Dobro wszystkich, dobro wspólne a dobro ogółu]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Wolna Wola->Wiara-Nadzieja-Miłość [było:Dobro wszystkich, dobro wspólne a dobro ogółu]

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newshub.sdsu.edu!newscon04.news.prodigy.net!prodigy.net!newsdst01.news.prod
igy.net!prodigy.com!postmaster.news.prodigy.com!newssvr29.news.prodigy.net.POST
ED!a7e3870a!not-for-mail
From: "AW" <P...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
References: <IVZDh.1239$m85.576@newssvr29.news.prodigy.net>
<erq1o9$nn9$1@achot.icm.edu.pl>
<y20Eh.521$P47.388@newssvr22.news.prodigy.net>
<erq4fb$ba0$1@news.onet.pl> <errio4$490$1@achot.icm.edu.pl>
<ers0d9$bfa$1@news.onet.pl> <ers8oo$rkt$1@achot.icm.edu.pl>
<ersgv6$tej$1@news.onet.pl> <erso9b$3un$1@achot.icm.edu.pl>
<erstkb$ai3$1@news.onet.pl> <ert15n$tt4$1@achot.icm.edu.pl>
<erta0j$947$1@news.onet.pl> <erv6i5$n0a$1@achot.icm.edu.pl>
<erv8nm$hqj$1@news.onet.pl> <ervpat$gr6$1@achot.icm.edu.pl>
<SRKEh.40$iw4.9@newssvr23.news.prodigy.net>
<es0pnp$ks6$1@achot.icm.edu.pl>
Subject: Re: Wolna Wola->Wiara-Nadzieja-Miłość [było:Dobro wszystkich, dobro
wspólne a dobro ogółu]
Lines: 339
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Message-ID: <D__Eh.2589$m85.2179@newssvr29.news.prodigy.net>
NNTP-Posting-Host: 68.21.162.190
X-Complaints-To: a...@p...net
X-Trace: newssvr29.news.prodigy.net 1172601891 ST000 68.21.162.190 (Tue, 27 Feb 2007
13:44:51 EST)
NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Feb 2007 13:44:51 EST
Organization: SBC http://yahoo.sbc.com
X-UserInfo1: FKPO@MC@OHVOBT@[TJJP_IHBZJ]RQUDO@HTHOCULF@^PGDTFOG[]FACY@TZZXQ[KS^ESKCJL
OF_J_NGAWNTG^_XGTNTAHULK[X[NRTC@G\P^PLT_OCBRHUO@@TBQZDZMHD[YZ@NLXQXIWMOS
XT_KOLK^^CXFF\WHMI^C@EGA_[FXAQ@E^TGNMUXGYNS[QQVL
Date: Tue, 27 Feb 2007 18:44:51 GMT
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:134426 pl.sci.psychologia:364105
pl.soc.religia:740335
Ukryj nagłówki


"Maciej Woźniak" <m...@w...pl> wrote in message
news:es0pnp$ks6$1@achot.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "AW" <P...@h...com> napisał w wiadomości
> news:SRKEh.40
>
> > On nie musi i nie musisz Ty. Wolny wybór polega między innymi na tym,
że
> > w każdej chwili można go zmienić.
>
> Ja nie muszę. On musi. Bo jest dobry. Dobry człowiek nie może robić źle.



To jest czcza zabawa w semantykę. A w rzeczywistości nikt nie może robić
'zła'
bo jeśli już je robi, to dlatego, że uznaje je za dobro. Czynisz zło, bo
jest
ono dobre (właściwe) w Twoim przekonaniu. Inaczej byś go nie czynił.

Dlatego tej różnicy o której piszesz nie ma. Obaj robicie to, co w wszym
zdaniem
jest słuszne. Z tym, że Ty patrzysz na to wąsko, indywidualistycznie a on
znacznie
szerzej i uniwersalnie.



> > Stwierdzenie 'wybrałem zło' to absurd. Cokolwiek wybrałeś to dobro dla
> > Ciebie, z twojego punktu widzenia. Zło to tylko i wyłącznie
> > krótkowzroczne
> > dobro.

> W jakim języku tak jest? Bo w polskim jest inaczej.



To nie kwestia języka, lecz logicznego myślenia. Jeśli uważasz że czynisz
zło,
to znaczy że uległeś praniu mózgu. Zło/dobro to kryterium jakie nosisz w
sobie.
Jeśli będzie się ono rozwijać bez zachamowań, to ostatecznie pokryje się z
ogólnym
złem/dobrem. Na Twoim obecnym stadium rozwoju jeszcze do tego nie doszło.
To
jednak jeszcze nie powód, abyś twierdził, że cznisz zło, bo ktoś to tak
zdefiniował.

Kiedyś, gdy sam byłem młody i głupi, zmagałem się z podobnym dylematem.
Łatwym
wyjściem było dla mnie relatwizowanie zła i dobra, ale nigdy nie
twierdziłem, że
czynię zło. To byłby już najgorszy stopień wewnętrznej sprzeczności, tak
jakbyś
sam siebie potępiał i deprymował. W imię czego?




> > Gdy kiedyś dojrzejesz, zrozumiesz, że w pewien zasadniczy sposób jesteś
> > taki
> > sam jak inni. Nawet sam fakt, że temu żywiołowo zaprzeczysz też
> > potwierdzi
> > powyższe, a to z tego względu, że w pewnym wieku wszyscy mamy taką
> > tendencję.
>
> Juz dawno dojrzałem, już dawno zrozumiałem, i nie będę zaprzeczał
> ani żywiołowo, ani nieżywiołowo.



Dobry początek. Jeszcze wyjdziesz z potrzasku.



> > A więc gdy już zrozumiesz, że jesteś taki sam, samiuśki i wcale od nich
> > nie
> > lepszy ani nie gorszy, co wcale nie umniejsza Twojej indywidualności,
> > wówczas będziesz mógł przekroczyć wielki próg i autentycznie poszerzyć
> > horyzonty.
>
> Do takich, jak Twoje?



No nie, tego to od Ciebie nie wymagam. Ale spróbuj przynajmniej w połowie.



> Dziękuję, nie skorzystam.



Nie zrażaj się, miej wiarę w siebie. Może jednak dasz radę?



> > Gdy zdobędziesz się na oderwanie od lokalnego konkretu i poszybujesz na
> > skrzydłach abstrakcji wówczas zrozumiesz, że obowiązują Cię te same
prawa
> > co i innych. Dojrzysz siebie jako jednego z wielu. Będzie wówczas dla
> > Ciebie oczywistością, że co dobre dla ogółu jest też dobre dla Ciebie.
>
> Hej, przystałeś do iluminatich i wmawiasz mi, ze powinienem
> się kierować wyłącznie własnym interesem?



Do Illuminati przystać się nie da. Tam się można tylko urodzić. Dla nich
najważniejsza jest ciągłość genetyczna. To taki doprowadzony do absurdu
rasizm. Ale mniejsza już o tych degeneratów.

Odnośnie kierowania się własnym interesem, nie ma nic zdrożnego w dążeniu
do absolutnego, pełnego szczęścia. Z tym, że staje się ono naprawdę
możliwe tylko wtedy, gdy jest powszechne. I tu altruizm zbiega się i
pokrywa z egoizmem. I wilk syty, i owca cała. Ot, uniwersalna mądrość.
:-)))




> > Na przykład: czyste powietrze, woda, środowisko, spokój gwarantujący
> > prakyczne możliwości aby rozprawić sie ze wszystkimi wewnętrznymi
> > rozterkami
> > i konfliktami, nabytymi urazami i rozwikłaniu nurtujących Cię zagadek
> > bytu,
> > bezpieczeństwo, ochrona przed gwałtem, zniewagą, pochańbieniem,
> > niesprawiedliwościa, zapewnienie podstawowej egzystencji, wyżywienia i
> > schronienia bez stresów, obaw o jutro, kontakt fizyczny/psychiczny z
> > innymi
> > ludźmi, itd, itp...
>
>
> I tu, ot, problem. Urazy , które mam, ewidentnie mnie nie nękają.
> Przyzwyczaiłem się do nich. Więcej, bez nich nie będę istniał.



Otępiłeś swoją zdolność odczuwania aby uciec od bólu. Ale to minie.


> Jestem Maciej Woźniak psychol. Potencjalny wyleczony
> z urazów Maciej Woźniak to nie będę ja, a jakiś typ, którego
> nie znam.



Jesteś tym, czym jesteś, nie tym za co się uważasz. Błędna
samoidentyfikacja oraz przyjęcie samodeprymujących tez może
rzeczywiście opóźnić twój rozwój. Ale z czasem zrozumiesz, że Ty to
nie czyjaś nałożona na ciebie zewnetrzna definicja, którą przyswoiłeś.
Ty to po prostu twoje niezabarwione zewnętrznymi naleciałościami
wewnętrzne odczucia, Ty to twój wewnętrzny odbiór rzeczywistości.



> Konflikty wewnętrzne? Jakie mogę mieć wewnętrzne konflikty,
> kierując się głównie kaprysami?



Kaprysy właśnie o nich świadczą. Targają Tobą impulsy. To
oznaka że nie posiadasz wewnętrznego spokoju i równowagi.


> Zagadki nurtujące mnie porozwiązywałem.



Jeśli tak, toś rzeczywiście kawałek drewna. Ale tak nie jest.
Z zagadkami będziesz się borykał do śmierci. Zresztą jak wszyscy.
No, może jest tu kilku takich to już wszystko wiedzą (łoś, robak,
pszemol). Nie życzyłbym Ci tego jednak. To byłoby ostateczne już
zidiocenie. Taka śmierć jeszcze za życia.



> Bezpieczeństwo jest złudą i tak, i tak.



Nie mniej ani nie więcej jak cokolwiek. Warto nabyć takich złud.



> I niespecjalnie mi na nim zależy, skoro śmierci się nie boję.



O tym będziesz wiedział dopiero, gdy Cię śmierć zacznie zdławić
za gardło. Wtedy się przekonasz.



> Kontakt fizyczny i psychiczny z innymi ludźmi - mam. Ponieważ
> zaś, jakkolwiek w ogólnych zarysach jestem taki sam, jak wszyscy,
> w szczegółach... troszkę się różnię - sprowadza się ten
> kontakt głównie do konfliktów. Chyba, że udaję, że stuknęło
> mnie tylko lekko, co zazwyczaj robię. A na dokładkę, za
> kilka dziesiątek lat umrę, a jak szybciej, to też nic strasznego
> się nie stanie.



No i niby co w związku z tym?



> Tyle logika. Ale nie różnię się aż tak... logika jest ważna,
> ale nie najważniejsza.



Jak mówiłem poprzednio, skoro wiesz żeś po prostu człowiekiem i nie
masz się za kogoś zupełnie wyjątkowego, to dojdziesz do równowagi.



> > Gdy oni mają to wszystko zagwarantowane, wówczas Ty też masz. Gdy oni
nie
> > mogą na nic liczyć, Ty też nie możesz liczyć na nic. Zrozumiesz
wówczas,
> > że
> > każdy przejaw gwałtu i niesprawiedliwości godzi w Ciebie osobiście, bo
> > mógł
> > się równie dobrze Tobie przydarzyć.
>
> Gwarancje, o których mówisz, to fajna rzecz. Ale na pewno nie warta
> 50 lat 8 godzin na dobę.



O czym w ogóle mówisz?



> Oprócz marchewy jest zatem i kij. Jeśli spróbuję, wyląduję w pierdlu.
> Nie na pewno... ale raczej tak.



Sam z sobą rozmawiasz.



> No i pranie mózgu. Pozornie najbardziej efektywne, ale system ostatnio
> kilka razy paskudnie się na tym naciął, a poza tym ma coraz większe
> zapotrzebowanie na myślących, więc tą metodę ogranicza.



Napewno jest w tym jakiś głębszy sens. Szkoda tylko, że się nie uwidacznia.



> > Sprzeciwisz się każdemu złu i bedziesz walczyć o wolność 'naszą i
wasza'.
> > Ukorzysz się wówczas ze zrozumieniem przed Imperatywem Kategorycznym,
> > sprowadzajacym sie do bardzo prostej zasady: nie czyń drugiemu co tobie
> > niemiłe.
>
> Po pierwsze: ów imperatyw bardzo łatwo wyprowadzić
> z zasady zachowania interesu.



Tak, oczywiście.


> Łamanie tej zasady grozi
> bowiem, w małej skali utratą zębów, w dużej skali linczem
> i innymi takimi.



Ale wcale nie ze względu na takie drastyczności.


> Po drugie, idea dobra nie sprowadza się do "nie czyń, co
> niemiłe" tylko do "czyń, co miłe".



Czy nie dostrzegasz, że to jedno i to samo?


> Po trzecie, ja nawet mogę lubić, jak mnie ktoś taki, jak Ty nazywa
> matołkiem.



Widzisz, obupólna radocha!


> Ale ja jestem złym człowiekiem i psychopatą.



Podobne bzdury usiłowano kiedyś i mnie wmówić. Błądzimy
wszyscy i ponosimy tego konsekwencje. Wcześniej czy później
wychodzimy z tego.



> Czy Ty
> to lubisz, czy może u Ciebie z ukorzeniem się przed owym
> imperatywem nie jest do końca tak, jak teoretycznie powinno
> być?



Daleko mi do ideału, jestem TYLKO człowiekiem.



> Na ogół nie robię innym, co mi niemiłe. Dopóki sami nie zaczną.
> A że osobiście w dyskusji lubię, jak oponent jest złośliwy, jestem
> też.



No to wspaniale, dogadzamy sobie nawzajem!



> Tobie to niemiłe, ale robiąc tak nie działam wbrew imperatywowi.



Pochwalam,



AW

.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
27.02 Maciej Woźniak
28.02 AW
28.02 Monika
28.02 Maciej Woźniak
28.02 AW
28.02 Sky
01.03 Monika
01.03 Pszemol
01.03 Maciej Woźniak
01.03 Sky
02.03 Monika
02.03 Krzyszysiek
02.03 Sky
03.03 Monika
04.07 Grzegorz Z.
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem