Data: 2001-10-20 17:17:14
Temat: Re: Wolność człowieka, prawo do śmierci...
Od: "WB" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Itlina <i...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9qrtth$2i6$...@n...tpi.pl...
>
> Przeglądając dzisiejszą prasę natknęłam się na zdjęcie. Piękna kobieta
no nie wiem ?
domagającej się
> zgody na dokonanie własnej eutanazji rękami jej męża.
dlaczego tak ?
Domaga się gwarancji
> niekaralności dla swego męża, by mógł on jej dopomóc w samobójstwie.
> Małżonkowie Pretty twierdzili, iż odmowa sądu narusza prawa
> człowieka,skazując Dianę na upokarzającą opiekę. W ich opinii sędziowie
> odebrali chorej prawo do własnej prywatności."
najpierw mowa o śmierci, a dalej o prywatności ?
to jakas gra "pod publike" .
gdyby naprawde chciała zakończyć, wywróciła by sie "przypadkowo" na wózku .
> Po przeczytaniu od razu pojawia się pytanie: Czy zgadzam się z decyzją
> sądu?Czy sąd postąpił sprawiedliwie?
> Czy ma prawo ograniczać nasze prawa?
> Właśnie. Czy isnieje prawo do... śmierci?
Powinno istnieć
> Mówiąc JA, macie na myśli ciało czy duszę, a może i jedno i drugie.
> A gdy dusza zostaje uwięziona w ciele, gdy ciało nie chce nas słuchać?
> Nikt nie chce być więźniem własnego ciała.
> Ale czy mamy prawo sami się z tego więzienia uwolnić?
> Gdzie kończy się granica naszej wolności?
Nie wiem i może nie chcę wiedzieć
a raczej nie ma na to odpowiedzi, albo każdy ma inną,
bardziej wygodną dla siebie tylko .
Takie tematy można by rozwijać, np :
My Polacy-Chrześcijanie powinniśmy mieć prawo i obowiązek eutanazji .
Powinno być to uwzględnione w Biblii i Konstytucji .
Przecież ciało jest więzieniem dla duszy,
a po śmierci - życie wieczne (piękne, łatwe i wspaniałe), więc może lepiej
dla kogoś,
żeby sie upierdzielił ?
przeprosiny
Wb
|