Data: 2005-12-22 14:46:13
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
Od: ika <i...@s...wody>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 22.12.05, około 14:05, ney bulgocze
<news:wwxqf.6017$u36.5996@trndny01>:
> A jakies podstawy tego twierdzenia? Jakies stwierdzone epidemie wynikle
> z butow?
A czy to ma dotyczyć tylko czynników zakaźnych?
Po prostu chodzi o to, żeby syfu nie nanosić do szpitala, który ma być
miejscem czystym. Może Wam się jakaś krzywda straszna dzieje, że każą te
foliówki zakładać - to przynoście swoje kapcie na zmianę, sami biegajcie z
mopem zacierając własne ślady, zapłaćcie sprzątaczkom, za to że nie chce
się Wam zmieniać butów i dofinansujcie zużycie wody i środków
czyszczących. Ja nie mam żadnego problemu z tą kwestią - jak nie mam
swoich butów na zmianę to zakładam foliówki, a kurtkę zostawiam na
wieszaku i jeśli trzeba to ubieram ten cholerny fizelinowy wynalazek. Czy
to jest jakiś problem?
Boże spuść nogę i kopnij ich wszystkich w dupę. Wszystko im nie pasuje,
wszystko jest źle. Jedynymi porządnymi osobnikami w szpitalach są
pacjenci. Lekarze to skurwiele, pielęgniarki są niechlujne, sprzątaczki
się lenią, a dyrektor każe płacić za ochraniacze na buty. Hołota normalnie
sama.
--
ika - umop apisdn
|