Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Wozek
Date: Sat, 14 Aug 2004 20:41:16 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <Y...@c...pbz>
References: <Y...@c...pbz>
<cfksfd$77p$01$1@news.t-online.com>
<Y...@c...pbz>
<cfljtn$hi8$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cid230.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1092509001 16788 83.31.27.230 (14 Aug 2004 18:43:21
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 14 Aug 2004 18:43:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-OEM: AM Soft - Warszawa - Poland
X-Mailer: Gouombek (Le Pigeon) 2.0.0 beta
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:38465
Ukryj nagłówki
W sobotę 14-sierpnia-2004 o godzinie 19:56:03 Dorota Nawara napisał/a
>
>Jest to bardzo silny problem, nie można niczym rownież mojemu mężowi
>wyperswadować "skakania" na kulach. Jest jeszcze stosunkowo mlody, barki i
>nadgarstki mimo to zaczynaja go pobolewać, są zwyczajnie przemęczone, i z
>pewnościa wystąpia w nich wkrótce zwyrodniena. Ale Robert kiedys juz jeździl
>na wózku, bylo to w dzieciństwie i teraz nawet na moim na chwilkę nie
>usiądzie, bo to go w jego mniemaniu deklasuje. Nie wie jaką sam sobie
>krzywdę robi tym ciągłym udawadnianiem sobie i innym, w tym mnie, że jest
>"lepszy, bo nie jeździ jeszcze na wózku". A wózek to nic złego, w Stanach w
>byle szpitalu podsuwaja go kazdemu kto sie w nim pojawi, przynajmniej tak na
>filmach widać, a u nas to od razu dyskwalifikacja.
I u nas widuje się wiele osób na wózkach i nie wzbudzają one sensacji.
I nie sensacja mnie w tym przeszkadza.
Mało kto chyba może zrozumieć co się dzieje w mojej głowie w związku z
tym wózkiem i wydawać się może, że to dość głupi problem. Właściwie
można powiedzieć, że to JEST głupi problem, bo jest.
Ale to może troszkę tak, jak z kobietą, która przechodzi menopauzę i
nagle stwierdza, że chociaż z pewnych względów może to być nawet
wygodne, to jakiś etap w życiu mija, człowiek się starzeje itd i tp.
Dlatego pewnie Twój mąż tak na to reaguje, i ja tak reagowałem. Na
szczęście nie mam zwyrodnień i mam nadzieję, że dzięki wózkowi już
nie będę miał - powoli zaczynam się przyzwyczajać do tej myśli, kule
oczywiście zawsze będę ze sobą zabierał i sądzę, że jakoś to będzie.
Skądinąd JAK wybrać wózek? Czy wózkowicze mogą mi coś doradzić? Będę
go potrzebował do spacerów, w domu nie...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
|