Data: 2012-11-05 22:26:26
Temat: Re: Wpis numer 3 na usenecie
Od: i...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2012 20:39:06 UTC+1 użytkownik ISKA napisał:
> W dniu 2012-11-05 20:21, medea pisze:
>
> > W dniu 2012-11-05 00:29, Wygramy Pl pisze:
>
> > Dobrze też radzi Ci Izka z tą
>
> > działalnością artystyczną. Wybierz jakąkolwiek, nie musi to być
>
> > malarstwo, może coś ruchowego np. taniec jeśli wolisz, ale coś, w czym
>
> > mógłbyś jakoś wyrazić siebie (nie trzeba tego robić za pomocą słów,
>
> > jeśli Cię to męczy lub wydaje Ci się nieadekwatne do tego, co czujesz).
>
>
>
> nie miałam na mysli ''bregdensa'' tylko
>
> najprostsze rzeczy potrzebna do zycia jak:
>
> robienie sobie kanapek, zmywanie naczyć, zamiatanie.
>
> zauważ, że chłopak mówi o tym, że zastanawia sie czasem
>
> czy dany kontakt zaświeci światło w danym pomieszczeniu.
>
> rozumiesz co to oznacza? to oznacza, że otępienie
>
> bywa bardzo silne do tego stopnia, że schizofrenik
>
> psuje przedmioty użytku codziennego, bo
>
> przestaje umieć je obsługiwać. osobiście znam
>
> osobę, ktora miewa duże problemy z zapięciem
>
> pasa bezp. rozumiesz
>
> choć oczywiście malowania, czy inny rodzaj
>
> ekspresji,ma wpływ stymulujący, to najważniejsze
>
> są ćwiczenia dotyczace spraw codziennych.
>
> czasem rodzina robi błąd, ponieważ w dobrej
>
> wierze odcina chorego od wszystkiego a potem
>
> sie dziwią, ze 4o latek bezradny jak 4 latek.
>
> oczywiscie wszystko zależy od tego jak daleko
>
> postapiła choroba(jak szybko została wykryta) i czy juz na pocztku
>
> utrafiono w leki.
>
>
>
>
>
> > No i poza wszystkim - wcale nie musisz być jakoś nader interesującym
>
> > człowiekiem, żeby zasługiwać na czyjąś sympatię. Wystarczy, że będziesz
>
> > tym, kim jesteś. :)
>
> >
>
> > Pozdrawiam
>
> > Ewa
>
>
>
>
>
> --
>
> Jestę Aniołę...ale twarda zemię sztuka!
Bezsensu te grupy google co to mogę tylko kilka wpisów na dzień zrobić i trzeba się
zalogować na inne konto? ;/ Znów przez to zgubiłem wątek :(
To jest właśnie tajemnica ludzkiej egzystencji, zbyt wiele jest nie wiadomych by
stwierdzić czemu czuję się tak a nie inaczej i jakbym się czuł gdybym nigdy nie brał
narkotyków! Zawsze byłem dziwny, jak byłem mały to jadłem kupę na serio matka mi
opowiadała, powinienem być szefem na alt.pl.dupa a tylko mirek mnie tam nie ignoruje.
Ale zawsze miałem dużo kolegów i już dokładnie nie pamiętam jak to było ale został mi
teraz jeden i jeden od którego załatwiam amfę i już oprócz tego z nikim się widuje od
lat. A jeszcze jak byłem mały i w sanatorium to pamiętam że miałem psychozy ale takie
jak się ma przy gorączce, tylko, że ja nie miałem gorączki. Czsto też czułem jakby
rzeczywistość była snem dosłownie myślałem, że śpię i czasem się szybciej ocknąłem i
uświadomiłem, że to prawwdziwe a czasem później. Więc od początku miałem skłonności
do szaleństwa.
|