Data: 2012-11-06 01:31:35
Temat: Re: Wpis numer 3 na usenecie
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 06 Nov 2012 01:07:56 +0100, Paulinka napisał(a):
> W dniu 2012-11-06 00:54, i...@g...com pisze:
>> W dniu wtorek, 6 listopada 2012 00:39:11 UTC+1 użytkownik i...@g...com
napisał:
>>> W dniu wtorek, 6 listopada 2012 00:26:01 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
>>>
>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>>>
>>>>
>>>
>>>> news:k79gms$ehl$17@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>>
>>>
>>>>> W dniu 2012-11-05 23:57, Chiron pisze:
>>>
>>>>
>>>
>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>
>>>>
>>>
>>>>>> wiadomości news:k79g53$ehm$4@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>> W dniu 2012-11-05 23:52, Chiron pisze:
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> Schizofrenik to człowiek chory. Narkoman to człowiek chory. Ja go
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> nigdzie nie popycham. Nie zamierzam także zmieniać. Nie wiem- chyba
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> opowiadałem o terapeutce, której brat się zapił? Ona mogła tylko na
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> to
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> patrzeć. Jak do niej przychodził- po prostu traktowła jak brata.
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> Jednak
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>> nie mogła podjąć za niego decyzji o terapii
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>> Bo w tym czasie klepała go po pleckach...
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>> Nie Paulinko. W ogóle mu nie pobłażała. Dokładnie jednak zdawała sobie
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>> sprawę z tego, że komus można pomóc wyłącznie wtedy, jak sam tego chce.
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>> Chcesz powiedzieć, że nasz rozmówca jest skazany na śmierć w wyniku
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>> nadużywania narkotyków?
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>> ...chyba, że podejmie inną decyzję. On ma ją podjąć- nikt za niego tego
>>>
>>>>
>>>
>>>>>> nie zrobi. Tak się nie da.
>>>
>>>>
>>>
>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>> Nie widzisz, że się nami bawi?
>>>
>>>>
>>>
>>>>> Zresztą, co to za kącik terapeutyczny Usenet...
>>>
>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>> Ja tam nie mam nic przeciwko. Może nie potrafi inaczej? Bronić mu nie mam
>>>
>>>>
>>>
>>>> zamiaru. Wierzyć we wszystko- także nie.
>>>
>>>>
>>>
>>>> --
>>>
>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>> --
>>>
>>>>
>>>
>>>> demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
>>>
>>>>
>>>
>>>> Arystoteles
>>>
>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>>
>>>
>>>> Chiron
>>>
>>>
>>>
>>> Faktycznie się bawię ale tak jak się bawią dzieci ze sobą no bo z kim mam się
bawić jak nie mam kolegów :D Napisałem już, że bardzo mi się fajnie z wami papla, aż
dziw że udało mi się kogoś wciągnąć w ten temat, inaczej nie byłoby o czym gadać bo
to jedyny temat który mnie interesuje ostatnio :D Wszyscy mnie i tak zapomnicie
pewnie bo nie jestem niestety w stanie przekazać nic odkrywczego co moglibyście
zachować i używać do własnych celów :( Ale ciekawe bo na reddit mnie bardzo źle
potraktowali, usenet wydaje się przy tym normalnie jak raj gratuluje :D
>>>
>>>
>>>
>>> Nie znaczy to wcale że dyskusja nie ma sensu być może gdzieś kiedyś będę wciągał
kolejną działkę i nagle przypomni mi się wasze słowa miłe Panie i coś przeskoczy
gdzieś w moim umyślę i już więcej nie tkne narkotyków, to by był duży sukces:D A
zawsze istnieje jakieś prawdopodbieństwo skoro jak mówią pamiętamy dokłądnie wszystko
i czasem przydaje nam się to w najmniej oczekiwanym momencie. Ciekawe czy już wiecie
dlaczego ludzie mnie nie lubią i traktują jak małe dziecko bo ja tego nigdy nie
rozumiałem :( Może czytając tekst nie da się tego wyłapać.
>>
>> Właśnie nie wiem jak ja to piszę że już w kolejnym zdaniu zaprzeczam poprzedniemu,
bardzo krótka pamięć czy co, może ja to wszystko biorę z powietrza bo gdyby to było
gdzieś z głębi to jedno zgadzało by się z drugim, może ja cały czas improwizuje i to
wszystko nie ma sensu, aż dziwne jak mogę mieć tak słabą świadomość by tego nie
wiedzieć, człowiek chyba powinien wiedzieć co i dlaczego pisze? W przeciwnym wypadku
musiałoby to być kompletnie pozbawione sensu, no ale w takim razie ktoś już by mnie
dawno zwyzywał od idioty :( Nie bójcie się że wam tu zaśmiecam grupę bo ja rzadko w
ogóle korzystam więc nie będzie mnie długo jak mi się to wyczerpie i dojdziemy
wreszcie do wniosku że kręcimy się w kółko...
>>
>> Przypomniałem sobie że jak chodziłem na terapię do szopienic to był jeden pacjent
który mówił że czuje jakby znikał, może to świadomość właśnie tracimy a nie samych
siebie bo można to ze sobą przecież pomylić :] Chyba tak to by miało sens, coraz
mniej jesteśmy świadomi przez co wydaje się, że wszystko dzieje się jakby
automatycznie bo wszystko czynimy nie świadomie to tak jakby ktoś inny nami sterował,
to ma więcej sensu niż znikanie jakiegoś tam "ja". Ale oficjalni nigdzie nie jest
napisane że pogłebianiem się schizofreni człowiek traci świadomość...
>>
>
> Tylko Ty nie jesteś fajny, bo niby dla kogo?
>
Przecież go nie znasz, więc tak naprawdę nie wiesz, jaki jest.
>
> Komu maja te Twoje fazy
> pomóc. Straszne bzdety. Przerost formy nad treścią.
>
To są jego myśli i odczucia, które przekazuje najlepiej jak umie. I myślę,
że robi to całkiem nieźle.
--
Pozdrawiam,
M.
|