Data: 2004-07-29 12:45:30
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramat
Od: Mo <l...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ktoś (Czarnulka, a któżby!) wyklepał:
> "fajna laska"
>
>
>>mam podobny problem :) zaopatrzylam sie w aptece w cienka igle lekarska,
>>taka od strzykawki i delikatnie wyciagam te wrosniete wloski spod skory:)
>>Jesli nie wierzysz we wlasne umiejetnosci to idz do kosmetyczki, zrobi to
>>fachowo. Raz mialam takiego "wlosa rekordziste" co rosnac pod skora
>
> osiagnal
>
>>prawie 4 cm :)) oczywiscie i igle i skore nalezy potraktowac wczesniej np.
>>spirytusem :)
>
>
> Tego już próbowałam - zalałam krwią pół łazienki :)
> Są jakoś strasznie głęboko :-(
Myślę, że nie ma się czym przejmować. Też mam parę takich, one potem
zwyczajnie wychodzą na wierzch, wraz ze zmieniającym się naskórkiem...
--
Pozdrawiam
M.
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
|