Data: 2007-05-21 20:20:43
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu Mon, 21 May 2007 19:14:15 +0200, Kruszyzna wydukał(a)
nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:
> Czerwonym szkiełkom i breloczkom mówię stanowcze nie :)
Ale to jest małe, skromne i w dodatku spokojnie można odpiąć bez
szkody dla torebki. IMO bardzo pomysłowe rozwiązanie :)
>> Cztery kieszonki zewnętrzne z suwakami, niezbyt duże [ale
>> wystarczające, żebym zrobiła w nich bałagan :>]
>
> bałagan da się zrobić wszędzie, nie trzeba do tego kieszonek :))
Pewno, jednak im więcej przegródek w torebce, tym lepszy efekt ;> W
dodatku kieszenie na mojej torebce są symetryczne i niemal identyczne,
więc nigdy nie wiem, do której kieszeni co wkładam. Poszukiwanie
kluczy albo telefonu zajmuje mi dobrych kilka minut... Może powinnam
je jakoś oznakować, te kieszenie ;>
> O coś takiego właśnie mi chodzi.
>
>> Moja pochodzi z BHS w Arkadii, Warszawa.
>
> No nieeeee, nie kopie się leżącego :) Ja mam problem z dojechaniem do
> dworca, a Ty mi tu z Warszawą wyjeżdżasz :)
A czy to nie Ty mi kiedyś pokazywałaś swoje torebki na zdjęciach? W
rewanżu chciałam się pochwalić własną - nic tak nie podnosi samooceny,
jak stwierdzenie, że ma się przedmiot, jakiego ktoś inny jest
nadzwyczaj spragniony ;)
Żartuję. Tak serio, to pomyślałam sobie, że jeśli gdzieś dalej
znajdzie się rzecz w pożądanym stylu [i cenie], to czasem warto po nią
pojechać albo sprowadzić sobie w inny sposób :) Sęk w tym, że na
odległość trudno jest przedmiot obmacać i obejrzeć z każdej strony...
Ja tę torebkę oglądałam dwa razy, zanim się na nią zdecydowałam i
namówiłam prezentodawcę, w dodatku z wyrzutami sumienia, że to może
zbyt drogi prezent.
> No to ja Ci podpowiem: Leśnica, hala targowa przy ul. Średzkiej (nowa
> hala tuż za Hermesem, niedaleko przejazdu kolejowego). Miesiąc temu
> nabyłam boskie, BOSKIE!, butki na 8 cm obcasie (ale taki średniej
> grubości, ok.1,5 cm, nie szpileczka), w cudownym wiśniowym kolorze, bez
> absolutnie żadnych klamerek, bajerów, świecidełek, frędzelków, po prostu
> zupełnie saute, BEZ CZUBÓW (ja nie znoszę czubów), z zaokrąglonymi
> noskami. Skórzane. 160 zł.
Pokaż fotkę :)
> Czy wygodne? Chodzę w
> nich codziennie do roboty, fikam kulasami, jakby tak policzyć, przez 12
> godzin i nic a nic nie bolą mnie stopy, nie mam otarć, odcisków, nic mi
> nie puchnie. Marzenie! Jedna uwaga: mają trochę zawyżoną numerację.
> Normalnie noszę 39, a te butki są w rozmiarze 38. Jeśli odległość Cię
> nie przeraża, to zapraszam. Mają świetny wybór. Pewnie przepuszczę u
> nich większą sumę :)
Odległość mnie nie przeraża, tylko trudno mi się wyrwać na drugi
koniec Polski, bo praca i inne takie :( A do Wrocławia wybieram się
turystycznie już od dłuższego czasu, więc gdy się w końcu zmobilizuję,
to dam Ci znać :)
> A, już masz? Mam nauczkę, najpierw czytać, potem pisać :)
Taak. Kupiłam w Ambrze, marki Syrena. Żeby kupić te jedne buty,
obleciałam coś z osiem sklepów Ambry w Warszawie, bo w jednym nie było
tego modelu, w innym koloru, w innym dwa buty z tej samej pary zbytnio
się od siebie różniły itd. W końcu jednak kupiłam, bo byłam na nie
bardzo, ekhm, napalona ;)
A najgorsze jest to, że w ostatnią sobotę spacerowałam po mieście i
przechodząc obok jakiegoś butiku spojrzałam na wystawę, na której
stały buty o dokładnie takim wyglądzie, jakiego poszukiwałam... Te z
Syreny są fajne, ale mają wysokie obcasy, wolałam niższe i chciałam
też, żeby to były letnie buty bez zabudowanych boków, ale z zakrytymi
palcami i piętą. No i te wypatrzone przypadkiem takie są. Niestety
sklep był zamknięty, więc nie mogłam ani przymierzyć, ani stwierdzić z
satysfakcją, że te są jednak droższe, więc zakup tamtych bardziej mi
sie opłacił ;)
>> PS. Jeśli chcesz, to wyślę Ci zdjęcie torebki [to nie jest oferta
>> sprzedaży! ;)]
>
> spoko, ślij :)
To jutro, bo w sztucznym świetle jej kolor nie będzie miał
odpowiedniego odcienia na zdjęciu ;)
Pozdrawiam, Carrie
|