Data: 2010-08-18 06:39:01
Temat: Re: Wróciłem z urlopu ...
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:713e66aa-cfb9-4457-9c5e-18340199350d@f6g2000yqa
.googlegroups.com...
>Gdyby nie rozwój humanizmu, to byś nie ględził tutaj ,ale zasuwał w
>kopalni, chociaż naprawdopodobniej już byś nie żył, będąc zarażony
>syfem ze zgwałconych wiejskich dziewek. Jak sobie popatrzysz na
>historię ludzkości strukturalnie , to wyjdzie ci obraz taki, że gdy
Dokonujesz badzo ryzykownego zabiegu erystycznego
opartego o 'gdyby'. Równie dobrze ja mogę powiedzieć
'gdybyś się urodził w Chinach'. Ty przesuwasz 'gdyby'
w czasie, ja przesuwam 'gdyby' geograficznie.
Nie robiłbym z Twojego 'gdyby' argumentu powalającego
mój na łopatki.
>nieludzkich zachowań. Więc twoje ględzenie im nie pomoże,
... nie powiem, żebym się cieszył z tego, że już jest tak personalnie ...
Delikatnie zauważę jednak, że w kwestii 'ględzenia' w usenecie
także nie masz nade mną przewagi ;))) Ja przynajmniej miałem dłuższy urlop
od tego, a Ty ? ;)
> za to przywracanie rzeczywistości, skutkuje większym humanitaryzmem na
>otoczenie... Zobacz pisowców w ich oderwaniu, w ramach przeszłej
>mitologii historycznej, czyli ucieczki od konkretnego teraz, jak
>bardzo taka sytułacja dzieli, stwarza agresję, nie liczy się z ludzmi.
>Tak jak Wolter ci powiem'' zacznij od swojego ogródka''.
'gdyby' glob DZIŚ mieszkał w Chinach, dogmatyzm katolików i pisówców
wydawałby się mu jakąś totalną błahostką.
I jeszcze definicja 'ogródka'.
Jedni za swój ogródek uważają to, co im podają blogi i artykuły polityczne
w necie, inni za swój ogródek uważają hipermarkety, w których
codziennie wydają masę pieniędzy wspierając produkty 'made in China'.
Który ogródek jest Twoim, a którego w ogóle nie zauważasz ?
|