Data: 2002-02-19 11:31:06
Temat: Re: Wspólne rozliczanie podatków
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Alex Jańczak napisał(a) w wiadomości: ...
>Nas nie pytali :-O
>Fakt, nie mieszkaliśmy już wtedy razem od ponad roku, ale to wcale
>nie jest jednoznaczne z zaprzestaniem współżycia...
>W ogóle jak czytam o tych Waszych strasznych doświadczeniach
>rozwodowych, to mi się zimno robi... ja swój wspominam jak prostą
>formalność, nawet przyznam że nieźle się bawiłam, bo pierwszy
>raz w zyciu byłam w sądzie i byłam zajęta obserwowaniem ludzi...
etam, moje bylo spoko, ale pytanie "kiedy panstwo ostatni raz wspolzyli"
jednak padlo. I z tego co wiem to standard (przynajmniej w Krakowie). Co do
podzialu majatku, to sie nie wyklocalam, zostalam gola ale wesola, a moj
byly zostal ze wszystkim i nie bardzo wiedzial co dalej. Udowodnil, kto
rzadzi, udowodnil, ze co chcial to zabral i co?? I musial sie ze mna i tak
zaprzyjaznic, bo przeciez nikt go nie rozumie tak, jak ja ;)))
Margola
|