Data: 2008-05-11 23:35:44
Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przede wszystkim nie uważam, aby w homoseksualiźmie
chodziło o miłość... no chyba że przyjąć iż np w alkoholiźmie
chodzi o miłość do gorzały, to wtedy OK.
Homoseksualizm z mojego punktu widzenia jest wynaturzeniem,
więc nie jestem w stanie uznawać go nawet jako orientacji
seksualnej, no chyba że uznałbym za orientację również
np fetyszyzm czy pedofilie, ale na to nie ma żadnych szans.
Z mojego punktu widzenia homoseksualizm jest nałogiem
i substytutem "rzeczywistego seksualizmu" i w tym sensie
kampania na rzecz gejów i lesbijek jest IMHO pełna kłamstw
oraz obłudy.
Wątpię zatem, abym kiedykolwiek wziął udział w tej idiotycznej
(z mojego punktu widzenia) parodii, w każdym razie wcześniej
niż przed końcem świata.
Bardzo, bardzo wątpię. :)
--
CB
--
CB
Użytkownik "Hekate" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6567fd86-a24d-401b-bee6-415c8f76cc42@2g2000hsn.
googlegroups.com...
> ... Bez porównania wolałabym dla mojego dziecka
opiekę kochającej się pary niż szerzących nienawiść praworządnych
egoistów.
Nie widzisz różnicy między alkoholizmem, który niszczy
więzi międzyludzkie a miłością homoseksualną, w której
najbliższa jaka się może zdarzyć między ludźmi więź, znajduje
jedyną możliwą (dla tego zestawu genów wszak!) formę wyrazu?
|