Data: 2019-02-15 08:39:50
Temat: Re: Wszystkim
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 12 lutego 2019 17:08:58 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
> W dniu 2019-02-12 o 07:04, j...@o...pl pisze:
> >
> >> Ale dlaczego "musi"? Całe życie oparte na jednym schemacie egzystencji,
> >> i to by miało być dzieło rozumnego, kochającego swoje dzieci Stwórcy?
> > Stwórca, jest tylko Stwórcą naszego wszechświata, i to jest pewne.
> > Znaczy na tyle pewne, że graniczące z pewnością,
> > znaczy taką, że wszystko inne jest prawie nieskończenie mniej pewne.
> > Można to przyjąć lub odrzucić, wedle zresztą własnej woli i rozumowania.
> > Co do schematów, to jest ich wiele; są rośliny czerpiące bezboleśnie swą energię,
> > jednak czymś to "okupują" w naszym rozumieniu czy nierozumieniu może.
> > Ty sam przecież chyba nie chciałbyś, aby Bóg cię od razu stworzył
> > tylko choćby duchowo, choć to byłoby, zdaje się najwłaściwsze.
> > Zresztą tak zrobił z Aniołami, przed którymi bez zażenowania klękać mogę,
> > jednak nam pozwolił żyć fizycznie, z całym spektrum uczuć Aniołom
> > niedostępnym, tak zresztą jak nam, jednak z tym wyjątkiem,
> > że my mamy szansę odczuć to, co oni odczuwać mogą.
>
> A skąd pewność że tylko naszego wszechświata i tym samym - naszej
> rzeczywistości? Czyżby te wszystkie prawa fizyki itd powstały tylko pod
> nasze (Jego ziemskie dzieci) potrzeby?
przepraszam Bardzo, że wszystkie prawa fizyki w naszym wszechświecie
zostały zdeterminowane pod istnienie struktur, które sprzyjają życiu, to jest pewne;
znaczy pewne na tyle, że każdy najdrobniejszy błąd uniemożliwiałby
życie cielesne.
stąd właśnie najbardziej prawdopodobnym jest, że Bóg Stwórca istnieje,
natomiast ja wiem to także stąd, że do mnie przemówił.
także, w moim logicznym rozumowaniu, a Bóg jest cholernie logiczny,
naprawdę nie da się przyjąć, że jakakolwiek Istota istniała wcześniej,
aniżeli warunki na jej zaistnienie.
naprawdę inaczej nie mogę wytłumaczyć ani istnienia Boga Wszechmogącego,
tym bardziej Samoistnego Istnienia Wszechczasoświata, w którym Bóg mógł zaistnieć.
pozdrawiam,
jacek
|