Data: 2019-03-18 16:33:04
Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-03-18 12:04, Trybun wrote:
> W dniu 2019-03-17 o 20:04, Ilona pisze:
>>
>>>>
>>>> Widzę, że masz nieco zdeformowany obraz świata a w szczególności
>>>> dzisiejszego USA.
>>>> Po latach systematycznego niszczenia gospodarki, przenoszenie
>>>> środków produkcji za tzw. granice, wprowadzono, już nie kartki
>>>> żywnościowe a bony, uprawniajace niektórych do odbierania
>>>> podstawowych produktów spożywczych w defaultowych sklepach.
>>>>
>>>> Wenezuela również zaczynała od 'wysokiego c' i była w latach
>>>> 50-dziesiątych czwartym na świecie krajem pod względem stopy
>>>> życiowej, by po dwóch pokoleniach systematycznego oduczania
>>>> społeczeństwa wytwarzania, (nie tylko własnego dobrobytu), a
>>>> czegokolwiek, doprowadzić do tego by zjadło ono, ostatnie zwierzęta
>>>> z ogrodu zoologicznego.
>>>>
>>>
>>> Nie wiem jaki Wenezuela miała status w latach 50tych. Ale wątpię aby
>>> ten kraj był wtedy zaliczany do kategorii najbogatszych państw
>>> świata. Przemysł poza petrochemicznym na poziomie dużo mniejszym niż
>>> np PRL. Nie było żadnej rewolucji, żadnego przewrotu a kraj w
>>> 80latach to ścisła czołówka w kategorii bieda na kontynencie
>>> południowo-amerykańskim. W tym wielkim kraju całe rzesze ludzi bez
>>> skrawka ziemi na których mogliby postawić sobie lepiankę. Edukacja na
>>> poziomie chyba tylko Papuasów w Nowej Gwinei. Tak, wbrew temu co
>>> głosi propaganda - Wenezuelczycy nie wybrali Chaveza na tzw piękne
>>> oczy. Zdecydowanie nie z bogactwa i dobrobytu to zrobili. Oni
>>> oczekiwali zmian, oni oczekiwali zmiany swojego statusu i
>>> sprawiedliwej redystrybucji dóbr.
>>>
>>
>> No jak może być 'sprawiedliwa redystrybucja", gdy wszystkie dobra
>> 'zawłaszcza' dyrektoriat, w imieniu proletariatu?
>> W PRL, zwykły_obywatel, także pracował za 1 $ dziennie.
>>
>>
>> "In the government of Pérez Jiménez*, Venezuela's debt grew more than
>> 25 times and went from 175 million to more than 4,500 million
>> bolivares in just 5 years (approximately 15 billion dollars in 2018)."
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Venezuela#20th_century
>>
>> * - Marcos Evangelista Pérez Jiménez, a Venezuelan military and
>> general officer of the Venezuelan Army and the leader of Venezuela
>> from 1950 to 1958, ruling as unelected military strongman from 1948 to
>> 1950 and as President of Venezuela from 1952 to 1958.
>>
>>
>> W 1958, pojawiła sie 'demokracja', na Kubie, rok później.
>> Wobec braku pracy organicznej, (rozbudowy potencjału intelektualnego i
>> przemysłowego), ze strony levackiego rządu, zaczęto 'rozdawać
>> pieniądze', czyli, jak to w demokracji, przekupywać obywateli ich
>> własnymi pieniędzmi.
>> Po upływie 60 lat zjedzono ostatnie zwierze w zoo.
>>
>
> Nie, w PRL obowiązującą walutą był Złoty Polski. Przeliczanie tego na $
> tak właściwie nic nam nie powie.
>
> Nie dziwi cię że na Kubie nadal obowiązuje ta "demokracja"? Może
> Kubańczycy wcale się nie garną do tego żeby równać do sąsiadów?
>
> To że egzotyczne zwierzaki w zoo podczas amerykańskiej blokady wyspy po
> prostu nie mogły przetrwać to już dla ciebie mało istotne?
>
Własnie przeliczanie tych wytwarzanych wówczas w PRL towarów na dolary
doskonale oddaje stopień kolonialnej podległości.
Na Kubie obecnie rządzą specsłużby, jak zawsze w sytuacji pojawienia się
gołej ziemi, gdy levactwo oddaje władze w nadziei na inwestycje z zagranicy.
//to samo będzie wkrótce w Wenezueli.
Nie żartuj! Powiedz lepiej ile małp można kupić za równowartość
balistycznego pocisku, typu R-12, z głowicą nuklearna?
https://en.wikipedia.org/wiki/Cuban_Missile_Crisis
// poza tym, małpy można przewozić w łodziach podwodnych, sprawdzone
podczas blokady Malty w czasie II WW.
--
|