Data: 2011-02-14 08:51:25
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Lut, 04:13, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Co powiedzieć o matce, która walczy z synową
> o niepodzielne miejsce w sercu swego syna?
Ze boi sie starosci i chce sobie zapewnic opieke.
W formie wlasnego, niedzielonego z nikim, syna.
> Co powiedzieć o matce, która walczy z wybrankiem
> swojej córki starając się zniszczyć jej uczucia do niego?
Jak wyzej.
> Co powiedzieć wreszcie o matce, która walczy z drugim
> rodzicem dzieci, aby zatruć i wymazać jego imię z ich
> serduszek?
Ze nie rozumie ani praw natury, ani swojego organizmu,
a juz NA PEWNO, organizmu mezczyzny.
> Patologiczna zaborczość?
> Toksyczna miłość?
Przeplatasz uczucia wyzsze z mechanizmami.
A niestety mechanizmy wygrywaja, i to w cuglach.
> Z dedykacją wszystkim, którzy bywają wystarczająco
> przytomni i trzeźwi, aby być w stanie uświadomić sobie
> co robią oni sami, lub ich bliscy, zwłaszcza jeśli jest to
> coś potwornie chorego.
Niewielu jest sobie w stanie uswiadomic to, czego od
nich, tymi tu slowami, oczekujesz.
A juz na pewno nie w chwili, gdy szukaja partnera czy
partnerki, do zalozenia rodziny.
Reszta, to juz sa tylko tego takie czy siakie
konsekwencje.
|