Data: 2018-12-30 02:55:59
Temat: Re: Wszystkim czubom,
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2018-12-29 14:06, silvio balconetti wrote:
> Panstwo Watykanskie przyjelo ustawodawstwo wloskie z roku 1929, w ktorym
> kara smierci grozila za zamach na zycie glowy panstwa oraz wezwanie do
> powstania. Papiez Pawel VI w 1969 roku skreslil te kare, nie ma jej tez
> w nowej konstytucji (2001), choc Watykan nie podpisal europejskiej
> konwencji praw czlowieka. Do sierpnia 2018 roku najwyzszy wymiar kary,
> dopuszczalny dotad przez papiezy w najciezszych przypadkach, zostal
> kategorycznie odrzucony przez Franciszka.
I chwała temu Franciszku.
A wracając do spalonej w Słupsku czarownicy, to czasem warto coś
poczytać, nim sie cokolwiek napisze.
Słupsk wówczas, bo od 1648, znajdował sie w granicach Elektoratu
Brandenburgii i zasiedlony był głównie przez niemieckich Protestantów.
Ta spalona czarownica, to była Polką i Katoliczką, urodzoną w Westfali.
Nazywała się Katarzyna Zimmermann, z domu Nipkowa.
Oskarżenie o czary wniósł słupski aptekarz, (pewnie dziewcze
nieopatrznie sprzedawało przyprawy i zioła, męża w miesnym).
'Opinię prawną zezwalającą na zastosowanie tortur wobec oskarżonej o
czary, wydał Wydział Prawa Uniwersytetu w Rostocku.
Kobieta uznawana za ostatnią czarownicę Słupska została skazana za czary
przez protestancki sąd pruski 30 sierpnia 1701 roku i spalona na stosie
w Słupsku przy Baszcie Czarownic po wielu dniach tortur. "
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trina_Papisten
i znamienny dopisek autora:
"W oczach Prusaków uosabiała to, czego nienawidzili: słowiański język,
lokalne zwyczaje i katolicką wiarę. W sposób typowy dla prześladowań w
państwach protestanckich cały proces odbył się pod nadzorem magistratu."
--
|