Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wszystko mnie wkur...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wszystko mnie wkur...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-12-15 01:45:10

Temat: Wszystko mnie wkur...
Od: "Justyna N" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Od kilku dni wszystko wkurwia. Szkola mnie wkurwia, narzeczony mnie wkurwia,
autobusy, tramwaje, metro, rodzice nawet pies mnie wkurwia. Wkurwia mnie
pogoda, zimno, snieg, deszcz i to ze jutro mam zajecia od 8 do 19.
Najchetniej bym kogos ugryzla.
Nie wiem czy to zmeczenie, niewyspanie, nadmiar kawy czy brak czasu na to
zeby sie w dupe podrapac.
Mam dosc. Chce sie polozyc i wyspac. I wkurwia mnie to ze nie znowu nie moge
zasnac.
Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.

--

c...@w...pl


--

c...@w...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-12-15 04:38:42

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: "Bluzgacz" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Justyna N" <c...@w...pl> wrote in message
news:43a0ca75$0$17921$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Od kilku dni wszystko wkurwia. Szkola mnie wkurwia, narzeczony mnie
> wkurwia,

A chuj Nas to kurwa obchodzi?
Nie zasmiecaj mojej grupy takimi bzdetami i lepiej powiedz narzYczonemu,
zeby pozadnie Cie wydymal.
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-12-15 08:19:31

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: "Mrs Smith" <S...@H...com> szukaj wiadomości tego autora


"Justyna N" <c...@w...pl> wrote in message
news:43a0ca75$0$17921$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Od kilku dni wszystko wkurwia.
[cut]
> Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.

Zaraz sie pewnie naraze, ale jeseli to prawda co piszesz, a stan ten bedzie
utrzymywal sie dluzej niz tydzien diagnoza jest tylko jedna i nie trzeba byc
psychologiem, zeby to wiedziec
-do psychiatry ;-)

szkoda zycia na bycie zgorzchnialym!
>
> --
>
> c...@w...pl
>
>
> --
>
> c...@w...pl
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-12-15 12:17:37

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna N:
> Od kilku dni wszystko wkurwia. [...]
> Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.

Coz, zdaje sie ze typowo kobieca "choroba". ;D

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-12-15 13:26:38

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: Gippo <d...@n...satfilm.net.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet napisał(a):

>>Od kilku dni wszystko wkurwia. [...]
>>Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.
>
>
> Coz, zdaje sie ze typowo kobieca "choroba". ;D
>
taaa .. hydraulik spartolil robote i tera co miecha przecieka ;)

--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-12-15 13:51:51

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: "Mrs Smith" <S...@H...com> szukaj wiadomości tego autora


"Justyna N" <c...@w...pl> wrote in message
news:43a0ca75$0$17921$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Od kilku dni wszystko wkurwia.

Stres - co z nim zrobic


artykul Krystyny Zielinskiej

Mówilismy w poprzednim numerze, ze stres jest nieodlacznym elementem
ludzkiej kondycji. Wywoluje go kazda nowa sytuacja, kazde nowe zadanie. Nie
mozna przezyc zycia bez stresów. Mówilismy tez, ze stres ma aspekt
pozytywny: mobilizuje do dzialania, zwieksza energie, pozwala pokonac
przeszkody. Bywa jednak, ze jest nadmierny lub zbyt dlugotrwaly. Wtedy moze
wywolac skutki przeciwne: apatie lub niepokój, niezdolnosc do skutecznego
dzialania, a nawet dolegliwosci fizyczne. Granica ta jest bardzo
indywidualna: zalezy od osobowosci, cech charakteru, czesto od
dotychczasowych doswiadczen i aktualnej sytuacji zyciowej. Z takim stresem,
a dokladniej - z jego negatywnymi skutkami - nalezy walczyc. Sposoby sa
rózne i tez indywidualne. Jednym pomaga wysilek fizyczny, innym odpoczynek w
wannie, jeszcze inni sadza, ze najwazniejsze jest odpowiednie odzywianie i
zdrowy styl zycia. Kazdy sposób jest dobry, jesli jest skuteczny.
Najwazniejsze jest jednak, zeby uswiadomic sobie, jakie sa zródla stresu i
jak reagujemy na stresujace nas sytuacje. Wtedy bedziemy mogli przeksztalcac
te reakcje tak, aby zwalczyc stres negatywny i wykorzystac pozytywne jego
bodzce.


Zrozum dokladnie przyczyne stresu

Niemal codziennie, jadac do pracy, zaczynasz odczuwac niepokój i ból glowy.
Zastanów sie, co cie najbardziej irytuje badz co ci przeszkadza w pracy.
Moze zla organizacja zajec? Moze gadulstwo kolezanki? Moze sposób bycia
wiecznie poirytowanego szefa?

Tymczasem organizacje pracy mozna poprawic: czy ty sama, po przemysleniu,
nie powinnas wystapic z taka inicjatywa? Z kolezanka zapewne mozna sie
dogadac i osiagnac kompromis. Na maniery szefa niestety nic nie poradzisz.
Jednak moze uswiadomisz sobie, ze jego irytacja nie jest skierowana
osobiscie do ciebie, nie jest tez ocena twojej pracy. Szef tak traktuje
wszystkich, bo taki ma charakter. Wiec moze nie warto sie tym denerwowac?
Czesto uswiadomienie sobie problemu pozwala go rozwiazac, lub samo jest juz
rozwiazeniem.


Naucz sie mówic "nie"

Wszyscy ciagle czegos od ciebie chca. I rodzina, i koledzy w pracy uwazaja
za oczywiste, ze wyreczysz, pomozesz, poradzisz. Czujesz sie przytloczona i
rozrywana na kawalki. Uzalasz sie nad soba, ze inni cie wykorzystuja.
Ubolewasz nad niesymetrycznoscia sytuacji, bo nikt nie dba o twoje potrzeby.

Zastanów sie jednak, czy nie ty sama do tego doprowadzilas? To dobrze, ze
jestes zyczliwa i pomocna, dopóki robisz to chetnie i spontanicznie, a nie
czujesz sie przymuszana do brania na siebie cudzych ciezarów. A ty nie
umiesz odmawiac. Nie umiesz powiedziec: "mam inne plany", "to musisz zrobic
sam", "nie moge ci pozyczyc". Jesli juz, to sie wykrecasz, podajesz falszywe
preteksty odmowy. Asertywne odmawianie jest dla niektórych z nas bardzo
trudne. Jednak spróbuj, a zobaczysz, ze mozliwe. Pozbedziesz sie stresu
dzialania pod przymusem.


Nie mysl, ze bez ciebie swiat sie zawali

Uginasz sie pod ciezarem obowiazków. Masz ich za duzo i w pracy, i w domu.
Jestes przemeczona i zniechecona. Coraz czesciej narzekasz.

Wiec przestan na chwile i pomysl: czy naprawde musisz to wszystko robic, czy
sama chcesz? Moze jestes przekonana, ze nikt prócz ciebie nie zrobi tego
dobrze? Moze sadzisz, ze jak nie dopilnujesz, to sie wszystko zawali? Moze
to twój nadmierny perfekcjonizm odbiera innym samodzielnosc i inicjatywe?
Spróbuj podzielic sie zadaniami z rodzina, kolegami i podwladnymi w pracy.
Dyskretnie kontroluj, pomagaj, jesli to konieczne, ale pozwól im dzialac.
Zapewne przekonasz sie, ze nie musisz wszystkiego robic sama: inni tez cos
potrafia.


Nie staraj sie byc kochana przez wszystkich

Chcesz, zeby wszyscy cie lubili. Nie znosisz napiec, konfliktów, czyjejs -
chocby chwilowej - dezaprobaty i niecheci. Zyjesz w napieciu, chcac
wszystkich zadowolic, rozdarta miedzy sprzecznymi zadaniami i oczekiwaniami.
W koncu juz nie wiesz, czego sama chcesz.

Nie zadowolisz wszystkich. Musisz sie z tym pogodzic, ze nie wszyscy
bedaEcie lubc, bo to jest po prostu niemozliwe. Zastanów sie lepiej, jaka
jest twoja wlasna opinia na konfliktowy temat i bron swojego zdania. To o
wiele mniej stresujace.


Naucz sie wyrazac emocje

Irytuje cie kolega w pracy, bo... Irytuje cie maz, który codziennie...
Irytuja cie dzieci, bo nie moga zapamietac, choc im mówilas... Nie reagujesz
otwarcie, bo nie lubisz konfliktów, bo w koncu to sa drobiazgi. Zreszta oni
sami powinni sie domyslec, ze sprawiaja ci przykrosc. Zyjesz jednak w coraz
wiekszym napieciu i w koncu wybuchasz z jakiegos blahego powodu. Wszyscy sa
zdziwieni: przeciez moglas powiedziec!

Wydaje sie, ze masz trudnosci z wyrazaniem emocji, szczególnie negatywnych.
Nie kumuluj w sobie zalu do otoczenia. Powiedz: "nie lubie", "nie podoba mi
sie to", "mam do ciebie zal". Wyrazaj pretensje na biezaco, oczywiscie
kulturalnie i proporcjonalnie do sytuacji. Zobaczysz, ze latwiej rozwiazywac
male problemy zanim urosna do rozmiarów duzego dramatu.


Zachowaj dystans

Pojawily sie problemy, jeszcze nie wiadomo, jak je rozwiazac. Goraczkowo
wymyslasz kolejne scenariusze, oczywiscie coraz gorsze. Wyolbrzymiasz
sprawe, martwisz sie na zapas. Wpadasz w panike. Uznajesz, ze problem jest
nierozwiazywalny.

Nawet jesli w pierwszej chwili nie potrafisz zapanowac nad emocjami, to
potrafisz w drugiej lub trzeciej. Uspokój sie, pomysl. Niedobrze jest byc
przesadnym optymista, który bagatelizuje problem, ale tez niedobrze jest byc
przesadnym pesymista, który go wyolbrzymia. Przede wszystkim nie wyobrazaj
sobie najgorszego i nie martw sie na zapas.


Akceptuj siebie

Jestes niezadowolona z siebie. Ciagle rozmyslasz: czy to, co zrobilas,
zrobilas dobrze, czy moglas zrobic lepiej. Analizujesz to, co powiedzialas i
co ktos tobie powiedzial. Calymi nocami wyrzucasz sobie drobna gafe, na
która pewnie nikt nie zwrócil uwagi.

Przestan. Zrobilas najlepiej jak umialas. Przypomnij sobie: szef cie
pochwalil, kolega poprosil o pomoc, kolezanka powiedziala, ze podziwia, jak
ty potrafisz wszystko pogodzic. Pomysl, ile osób cie lubi, szuka twojego
towarzystwa. Pomysl o swoich zaletach, nie tylko o wadach. (Któz ich nie
ma!). Polub siebie!

Opanowanie negatywnych skutków stresu to wazna umiejetnosc, pozwalajaca na
racjonalne dzialanie w trudnych sytuacjach. Zdarza sie jednak, wcale nie
rzadko, ze stres ma dzialanie wybitnie pozytywne. Tak pod wplywem stresu
dzialaja np. artysci, sportowcy, alpinisci, zolnierze podczas bitwy. Stres
powoduje maksymalna koncentracje psychofizyczna, pozwalajaca na osiagniecia,
o których mówi sie potocznie, ze "przekraczaja ludzkie mozliwosci". Sa
ludzie obdarzeni ta umiejetnoscia przez nature. Sa tacy, ktorzy
nieoczekiwanie wyzwalaja w sobie te umiejetnosc w sytuacjach ekstremalnych.
Jednak kazdy, kogo stresujaca sytuacja juz nie przytlacza i nie paralizuje,
ma szanse na potraktowanie jej jako zadania: rzut adrenaliny, napieta uwaga,
zwiekszona szybkosc reakcji - i zwyciestwo. Trudno sobie wyobrazic historie
ludzkosci bez tego moblizujacego stresu.


Jedz produkty bogate w magnez

Nie od dzis wiadomo, ze odpowiednia dieta uodparnia na stres. Produkty
bogate w magnez czynia system nerwowy bardziej zrównowazonym. Szczególnie
bogate w magnez sa platki owsiane, kielki zboza, orzechy i gorzka czekolada.
Skutecznie magnez zabija czarna kawa i napoje gazowane. Wzbogacaj wiec diete
w produkty z magnezem i ograniczaj napoje niszczace magnez.


Nie unikaj ruchu

Najskuteczniejszym sposobem na stres jest wysilek fizyczny. Gimnastykuj sie,
biegaj, plywaj i uprawiaj najbardziej ulubione dyscypliny sportowe - narty,
gry zespolowe... Pamietaj, ze poranna gimnastyka naladuje twoje akumulatory
i uodporni Cie na stres. Czym lepszy poczatek dnia, tym lzejszy emocjonalnie
dzien.


Relaksuj sie w wannie

Po wielogodzinnej pracy wszystkie miesnie sa napiete, szczególnie szyi i
karku. Wez ciepla kapiel z dodatkiem olejków ziolowych czy soli, na przyklad
z Morza Martwego. Wybieraj sole, które maja wiecej bromu, bo on dziala
kojaco na system nerwowy. Polóz sie w wannie, przymknij na chwile oczy i
pomysl o czyms przyjemnym. Rozluznij wszystkie miesnie (równiez twarzy) i
nie spiesz sie z wychodzeniem z wanny.


Oddychaj gleboko i spokojnie.

Kiedy jestesmy zdenerwowani, oddychamy szybko i bardzo plytko. Krew dostaje
wtedy mniejsza ilosc tlenu, a organizm mniej energii. Prawidlowy oddech to
odpoczynek dla ciala i ukojenie dla nerwów. Dbaj o to, by wdech odbywal sie
nosem, wydech ustami. Wciagajac powietrze pomysl o ogarniajacym Cie spokoju,
wydychajac o pozbywaniu sie zmeczenia.


Unikaj halasu.

Jedni z nas sa bardziej wrazliwi na halas, inni mniej. Jesli jakies dzwieki
szczególnie Cie draznia, unikaj ich. Jesli denerwuje Cie glosna muzyka,
dobiegajaca z pokoju syna, ustal z dzieckiem, ze bedzie jej sluchal w
sluchawkach na uszach czy zdecydowanie ciszej. Nie mozesz narazac sie na
dodatkowy stres z powodu jego upodoban.
--


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-12-15 14:05:43

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: "rootkit" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:43a0ca75$0$17921$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Od kilku dni wszystko wkurwia. Szkola mnie wkurwia, narzeczony mnie
> wkurwia, autobusy, tramwaje, metro, rodzice nawet pies mnie wkurwia.
> Wkurwia mnie pogoda, zimno, snieg, deszcz i to ze jutro mam zajecia od 8
> do 19.
> Najchetniej bym kogos ugryzla.
> Nie wiem czy to zmeczenie, niewyspanie, nadmiar kawy czy brak czasu na to
> zeby sie w dupe podrapac.
> Mam dosc. Chce sie polozyc i wyspac. I wkurwia mnie to ze nie znowu nie
> moge zasnac.
> Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.

Depresja, bezsenność --> fluoksetyna pomoże.

rootKit

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-12-15 14:14:32

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: "Mrs Smith" <S...@H...com> szukaj wiadomości tego autora


"Justyna N" <c...@w...pl> wrote in message
news:43a0ca75$0$17921$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Od kilku dni wszystko wkurwia. Szkola mnie wkurwia, narzeczony mnie
> wkurwia, . I wkurwia mnie to ze nie znowu nie moge zasnac.

"Pierwszym sygnalem, ze cos zlego dzieje sie z organizmem, bywaja klopoty z
zasypianiem. Potem do nich dolaczaja inne niedomagania. Placzemy bez powodu,
czujemy sie zmeczeni niezaleznie od tego, ile pracujemy i ile odpoczywamy,
mamy klopoty z koncentracja, skupieniem uwagi, zawodzi nas pamiec. Pojawiaja
sie bóle glowy, drazliwosc i czasem brak zainteresowania seksem. Tych
objawów jest coraz wiecej, stopniowo pojawiaja sie nastepne i moze dlatego
nie dostrzegamy ich przybywania. Dopiero kiedy osiagna pulap krytyczny,
zaczynamy czuc, ze jest nam "zle we wlasnej skórze". Nie zawsze jeszcze
rozumiemy, ze znalezlismy sie w szponach stresu. Tracimy dawna radosc zycia,
zapal do pracy, brak wiary w siebie pojawia sie w miejsce dotychczasowej
pewnosci."

ps.wyciete z artykulu o zdrowiu psychicznym

pozdr.
--
>

>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-12-15 15:56:50

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: " Himera" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gippo <d...@n...satfilm.net.pl> napisał(a):

> cbnet napisał(a):
>
> >>Od kilku dni wszystko wkurwia. [...]
> >>Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.
> >
> >
> > Coz, zdaje sie ze typowo kobieca "choroba". ;D
> >
> taaa .. hydraulik spartolil robote i tera co miecha przecieka ;)
>


i to ma byc do kurwy nedzy smieszne??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-12-15 15:57:39

Temat: Re: Wszystko mnie wkur...
Od: " Himera" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet <c...@n...pl> napisał(a):

> Justyna N:
> > Od kilku dni wszystko wkurwia. [...]
> > Jak tak dalej pojdzie to kogos uszkodze.
>
> Coz, zdaje sie ze typowo kobieca "choroba". ;D
>

dlaczego?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ochroniarze
Mam zal do Was kobiet
CHOINKA
Śmierć przy komputerze
wypadek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »