Data: 2005-01-17 12:36:54
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dunia wrote:
> Ja na miejscu matki bym nigdy i nikomu o tym nie opowiedziala.
> Stalo sie i juz, przeciez nikt by sie nie zastanawial nad tym, czy
> puscila dziecko celowo czy po prostu stalo sie.
> Moim zdaniem, moglaby oszczedzic tych szczegolow starszemu synowi.
Też uważam, że nie musiała o tym głośno opowiadać. Ale z drugiej strony
wyobrażam sobie ogrom emocji i napięcia, jakie musiały się w tej
kobiecie zrodzić pod wpływem tej tragicznej decyzji - a opowiedzenie o
tym rozładowało na pewno jej napięcie i miało przypuszczalnie skutek
oczyszczający. Mogła to jednak IMO zrobić gdzieś w gabinecie
psychologicznym lub w rozmowie z kimś bliskim, choćby z mężem,
oszczędzając przy tym dzieci. A im opowiedzieć całą historię dopiero,
gdy będą dorosłymi facetami.
Skojarzył mi się tu film "Wybór Zofii" z Meryl Streep - podobny wybór
tylko niestety skończył się tragicznie.
Pozdrawiam
Ewa
|