Data: 2003-11-28 00:25:33
Temat: Re: Wyciszenie mieszkania - są jakieś normy?
Od: "J23" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy są jakieś normy wyciszenia? Czy można od spółdzielni wymagac jakis
prac,
> które unormowały by sytuację? A może znacie jakieś metody, którymi sa
> mógłbym wyciszyć mieszkanie? Mam już tego dosyć, jak słysz glośniejsza
> rozmowe u sąsiadów serce mi szybciej bije - nerwicy się jakiejś nabawię
Prawo budowlane wymaga zachowania norm PN, a wymagania dotyczące jakości
akustycznej obiektu zawarte są w polskiej normie: PN-B/02151/3:1999 Akustyka
Budowlana. Ochrona przed hałasem w budynkach. Izolacyjność przegród w
budynkach oraz izolacyjność elementów budowlanych. UWAGA! Ta norma weszła w
życie 1 stycznia 2001 roku.
Poprzednie niewiele sie roznily, de facto.
Normy sa i to dosyc rygorystyczne - tlumienie 52 db pomiedzy mieszkaniami -
powinno wystarczyc do normalnego zycia.
Problem w tym ze nikt ich nie przestrzega. A zwlaszcza budowlanicy.
Architekci-projektanci tez rzadko maja o tym blade pojecie.
Poza tym: grubsze sciany => mniejszy zysk developera = tzw "wolny rynek"
Dochodzenie swego najlepiej na drodze sadowej - oprzec nalezy na ekspertyzie
akustycznej (duuuuzooooo sobie licza panowie za badanie, zbyt duzo ok rzedu
co najmniej kilkuset zl /sciana). Zmudne ale w perspektywie skuteczne (jesli
ktos wierzy polskim sadom).
Samemu mozesz wyciszac - ale pamietaj : halas (zwl. powietrzny) nalezy
tlumic w miejscu powstawania - kiedy wejdzie w material to juz ciezko go
wygluszac, bo do Ciebie dociera praktycznie ze wszystkich stron.
Dlatego duzo zalezy od tego jakich ma sie sasiadow. Niestety.
|