Data: 2008-02-05 09:31:57
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza [cd]
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fo99s2$1tv5$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:fo98ov$ipr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:fo97m4$kbj$1@news.mm.pl...
>>>
>>> Ale czego do jasnej? Tego, że większość z nas woli się bawić we własnym
>>> gronie bez "ogonów" z zewnątrz?
>>
>> Fajnie. Podoba mi się Twój stosunek do osoby, z którą (przynajmniej w
>> teorii) związałaś się na całe życie. Ja to jednak dziwna jestem...
>
> No najwyraźniej. Albo ja.
> Nie wiązałam się z mężem po to, żeby z nim chodzić za rączkę, zawsze,
> wszędzie i bez względu na okoliczności.
> A może ubodło Cię samo słowo "ogon"? W takim razie współczuję braku
> umiejętności dystansowania się.
> Na dzieci też mówisz tylko i wyłącznie "dzieci"?
Nic mnie nie ubodło. Zdziwiło tylko, że z ludźmi, z którymi nie widziałaś
się kilka/kilkanaście a może i więcej lat jesteś "we własnym gronie", a mąż
jest ogonem z zewnątrz. Ale każdy ma takie życie jakie sobie ułoży. Nic mi
do tego...
Agnieszka
|