Data: 2005-03-01 23:37:13
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
Guru wrote:
> On 2 Mar 2005 00:05:35 +0100, s...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote:
>
>
>> proponowalbym rozszerzenie eksperymentu i kupienie dwoch avokado
>> :))))
>> jedno wysadzisz jak piszesz powyzej
>> a drugiej avokado zjesz razem z pestka
>> i dopiero pozniej ja wysadzisz
>
> No tak, Tadeusz się broni... niech mu bedzie...
> Ale co do stratyfikacji w przewodzie pokamowym, to będę drugi, dobrze?
> Po Tobie wodzu... ;-)
:))))
a wiesz
wiekszosc owocow zjadam w calosci
bez pozostawiania ogryzkow czy pestek
:)
i nie jest to przejaw poznanskiej oszczednosci
ale nawyk z dziecinstwa
:)
gdy tylko konczyl sie rok szkolny
przenosilismy sie z kumplami spaniem z mieszkan
do stodol na siano
:)
kiedys poszlsmy do kogos na harende na jablka
i pozniej lezac juz na sianie
przegryzalismy sobie nimi
wyrzucajac ogryzki przez otwarte drzwiczki
:)))))
rano mielismy bardzo bolesne wybudzenie
osoba ktorej splondrowalismy te jablonke
poszla na skarge do naszych Rodzicow
:)
wobec tak ewidentnych dowodow
Ojcowie wpadli do nas na gorke z pasami
nie patrzac kto jest kogo
:))))))))))
oczywiscie nadal pozniej chodzilismy na harende
ale umowa miedzy nami byla taka
ze nie mozna pozostawiac sladow
i trzeba zjadac pozyskane w ten sposob owoce w calosci
:)))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|