Data: 2004-07-12 07:31:12
Temat: Re: Wykonanie łazienki
Od: "Krasnal \(Zabrze\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Użytkownik "Wojciech Ściesiński" <w...@N...net> napisał w
wiadomości news:40eec532$1@news.vogel.pl...
> Wiesz uważam, że ... pomysł z Twoimi wakacjami w trakcie tego remontu
> jest ... nie najlepszy - zwłaszcza, że nie znasz ekipy, która będzie to
> robiła.
Też się boję, ale ....
> Według zasady "pańskie oko konia tuczy" siedziałbym fachowcom na karku i
> zadawał dużo prostych/trudnych pytań i patrzyłbym na ręce i na _każdy_
> etap prac.
Jako "inspektor nadzoru" przy tej "inwestycji" będzie robiła moja teściowa
(były projektant, architekt itd) więc jakoś to będzie :)
> Jak przyjedziesz to z wierzchu wszystko może być OK ale co
> jest w środku Twojego wzmocnionego/nowego stropu to się nie dowiesz.
Znam to z doświadczenia przy wstawianiu okien w starym mieszkaniu -
wyszedłem na 2 godziny bo musiałem i po 4 latach musiałem wstawiać okno
balkonowe jeszcze raz, bo "fachowcom" nie chciało się zakotwić do sufitu i
oszczędzali chyba na piance, żeby im jedna puszka starczyła na cały blok
chyba :)
> Dalej nie będę rozwijał - sam określ czarny scenariusz i pomnóż go razy
> 1,5 i tak będzie ;-)
Co do "współczynnika niepewności" (u Ciebie 1,5) to sprawa indwidualna i
wynikająca z życiowych doświadczeń :) jak na razie nie mam tak przykrych
doświadczeń ale młody jeszcze jestem i pewno jeszcze nie jedną głupotę
popełnię :)
--
Pozdrawiam
Krasnal, GG#1103
|