> Jesli moge byc szczera, to moge sie posluzyc przykladem jednej (slownie
> JEDNEJ) osoby , ktora calkowicie bezinteresownie kochala ludzi. I bylo to
> na oczach calego swiata i caly swiat ja podziwial...Tak byla oryginalna i
> niezwykla w tym co robila. Wiecie o kim mysle?
Nie mam zielonego pojecia. Ja takiej osoby nie znam.